Oto znieczulica. "Powiedziała, że gaśnica kosztuje 150 zł i nie da"
Szokujące sceny rozegrały się w Wielkopolsce. W godzinach porannych w Poznaniu doszło do pożaru samochodu osobowego, którym podróżowała pani Klaudia. Największe zaskoczenie może budzić jednak postawa przejeżdżających obok kierowców. Żaden z nich nie pofatygował się aby pomóc kierującej w...
N331 z- #
- 333
Komentarze (333)
najlepsze
ale 2 pierwsze gasnice to co niby mialy zrobic? Spryskali nimi ulice i maske (od gory). Ale przeciez metal slabo sie pali :)) Efekt zerowy, bo jak to mialo zadzialac? Rownie dobrze, mogli ich w ogole nie uzywac.
"Powiedziała, że gaśnica kosztuje 150 zł i nie da" - żali się babeczka której żal było tych 150 zł na gaśnicę dla siebie i swoich dzieci i w ogóle nie miała gaśnicy w samochodzie xDDD
Jak ktoś zaliczy wpadkę bo nie miał gumki, a kolega swojej nie chciał pożyczyć to jest jego wina czy kolegi xD?
Na pierwszym roku studiów jak poszedłem do sklepu kupić jakąś bułkę czy batona, to zanim dostałem towar, ekspedientka najpierw wyciągnęła rękę po kasę.
Jakoś ogarnięty byłem i wyskoczyłem mu z kasy - wzbraniał się, ale ja się czułem nie w porządku z tym, że mialby stracić
Pytanie, czy potrafisz poprawnie uruchomić taką gaśnicę?
Praktycznie jeśli nie jest nieszczelna, to można ją z powodzeniem używać. Tyle, że na twoje ryzyko.
Ale to Polska, tu rydwan wart 1000 eur to członek rodziny.
Jestem głupia baba, tam są jakieś oleje, benzyna, jakieś akumulatory - nie wiem jak i czym to gasić, pod jakim katem psikać tą śmieszną gaśnicą. Otwierać maskę czy nie otwierać.
To wiedzą ludzie po szkoleniu. I polskie chłopy, bo one wiedza wszystko.
A gaszenie płonącego pojazdu gaśnicą do grilla mam gdzieś, po to płacę za ubezpieczenie żeby nie musieć ryzykować oparzeń w imię ratowania cudu techniki.
Kobietka emocjonalne wysrywy i popłakanie się, że nikt jej nie pomógł- jedyna pomoc to odciągnięcie jej od auta, żeby w razie wybuchu nie doznała obrażeń lub żeby nie wdychała toksycznych oparów i dymu