Co do źródła, mówi się, że to ponoć w wyniku zjedzenia małpki (jeden z gatunków jest nosicielem wirusa, ale dla jego organizmu jest obojętny) lub kontaktu seksualnego z nią. Jest jeszcze opcja, że to eksperyment wojskowy USA ;)
Źródło AIDS w Afryce znane jest od 100-tek lat. Niedożywienie (malnutrition), oportunistic diseases, sraczka zakaźna, brak czystej wody pitnej etc. Czyli ogólnie rzecz ujmując: bieda. Cała reszta to stek bzdur. Komputerowe modele oparte na wyssanych z palca teoriach, testy na antyciała, wykonywane przy użyciu zestawów, których producenci zastrzegają, że się do niczego nie nadają (Elisa, Western-blot) i faszerowanie głodujących ludzi agresywną chemoterapią ingerującą w sytnezę DNA to metoda na wymordowanie milionów ludzi
Z tego co pamiętam, to uczono mnie, że HIV ma swoje korzenie jeżeli chodzi o rasę ludzką w Gabonie. Teoria głosi, że przeszedł on z małpy na człowieka, a zakażenie nastąpiło poprzez kontakt krwi ludzkiej z krwią małpy nosicielki. Ja natomiast mam troszeczkę inna teorie, mianowicie faktycznie doszło do przekazania wirusa z małpy na człowieka ale nie poprzez krew a inszymi drogami...
Komentarze (5)
najlepsze
Co do źródła, mówi się, że to ponoć w wyniku zjedzenia małpki (jeden z gatunków jest nosicielem wirusa, ale dla jego organizmu jest obojętny) lub kontaktu seksualnego z nią. Jest jeszcze opcja, że to eksperyment wojskowy USA ;)
Komentarz usunięty przez moderatora