Nie rozszarpali go wcześniej, nie rozszarpią i teraz.
@misiopysio: Skąd ta pewność? Na Ukrainie też protesty eskalowały: w latach 90. nieśmiało i niepewnie, w 2004 Pomarańczowa Rewolucja i uzyskanie uczciwych wyborów, w 2014 Majdan i usunięcie Janukowycza, aż do zbrojnego oporu wobec wroga (na tym etapie już jawnego). Białoruś zawsze była spokojna, aż do ostatnich protestów, które jak na ten kraj były z grubej rury i poskutkowały wyłonieniem politycznych liderów oporu
@bleblebator: Białoruś przypomina Cory'ego i Trevora z Chłopaków do wzięcia, oni mieli wyskakiwać z fajek dla Ricky'ego, a Białorusini mają wyskakiwać z broni dla Putina.
Ciekawe czy Lukaszenko poszedlby na propozycje resetu relacji z Zachodem pod warunkami: - wystapienie ze ZBiR - gwarancja bezpieczenstwa terytorium przez USA - demokratyczne wybory za np. 2 lata z unijnymi obserwatorami - amnestia dla obecnej wierchuszki - rekompensaty finansowe za koszt wykonania zwrotu w strone Zachodu (bo na pewno podrozalby gaz od rosji) To by umozliwilo wycofanie sie z silowej relacji z rosja i bezpieczny zwrot ku Zachodowi.
@panWaski: Wszystko jest zależne od tego jak będzie wyglądać Rosja po wojnie. Jak całkowicie przegra i pojawią się napięcia wewnętrzne, to nie będzie zagrożeniem. USA jest daleko, ale trzeba pamiętać, że Ukrainie nic nie obiecywali, a w chwili obecnej ich sojusznicy są całkiem wierni.
#!$%@? mnie takie gadanie, bo rosja już bankrutowała z 5 razy, jeszcze więcej razy kończyły im się pociski, a mimo to wciąż utrzymują swoją wojnę i bombardują ukraińskie miasta.
Tu trzeba zdecydowanej reakcji militarnej i gospodarczej UE, ale do tego trzeba mieć nieco chęci i odwagi, więc nie ma co mieć nadziei.
@SiemaNagor: nie ma szans na to. Nie można rozzji nagle przyprzeć do muru bo na prawdę walną atomówkami. Pewnie 70% nie działa, kolejne 25% nie doleci, ale te 5% mogą zamieszać. Dlatego trzeba ich po prostu przeczekać, aż się zarżną ekonomicznie i demograficznie (skoro wszystkich młodych wysyłają do młynka), i KONIECZNIE po tym wszystkim zniszczyć cały ich arsenał atomowy pod nadzorem NATO/ONZ
baćka chyba się zoorientował co jest grane i próbuje grać na czas jak najdłużej. Ja mam szczerą nadzieję że Ukraińcy są gotowi na taki przebieg wydarzeń i ten północny front zmielą w drobny mak
@Aktuwator: No i mieli rację. Ruscy nie mają czym i kim, druga armia świata była tylko na papierze. Gdyby nie atom to już dawno była by tam demokracja bo ich siły konwencjonalne to jachty pływające po morzu Śródziemnym. Są groźni ale dostają na każdym kroku od nowoczesnego sprzętu NATO a Białoruś pod względem siły militarnej to jeszcze większe bagno od Rosji. Dodatkowo tam nie
@intri: nie od nowoczesnego sprzetu NATO tylko od demobilu NATO, jakby wlecialy tam F-35, tomahawki i inne Abramsy z Tuskiem na czele to by z rosjan w 3 dni nie bylo co zbierać
No jeśli w wyniku tej wojny jeszcze będzie powstanie na Białorusi i Białoruś pozbędzie się Łukaszenki, to Putin będzie mógł odhaczyć całe swoje strategiczne bingo.
Komentarze (70)
najlepsze
@misiopysio: Skąd ta pewność? Na Ukrainie też protesty eskalowały: w latach 90. nieśmiało i niepewnie, w 2004 Pomarańczowa Rewolucja i uzyskanie uczciwych wyborów, w 2014 Majdan i usunięcie Janukowycza, aż do zbrojnego oporu wobec wroga (na tym etapie już jawnego). Białoruś zawsze była spokojna, aż do ostatnich protestów, które jak na ten kraj były z grubej rury i poskutkowały wyłonieniem politycznych liderów oporu
- wystapienie ze ZBiR
- gwarancja bezpieczenstwa terytorium przez USA
- demokratyczne wybory za np. 2 lata z unijnymi obserwatorami
- amnestia dla obecnej wierchuszki
- rekompensaty finansowe za koszt wykonania zwrotu w strone Zachodu (bo na pewno podrozalby gaz od rosji)
To by umozliwilo wycofanie sie z silowej relacji z rosja i bezpieczny zwrot ku Zachodowi.
Tu trzeba zdecydowanej reakcji militarnej i gospodarczej UE, ale do tego trzeba mieć nieco chęci i odwagi, więc nie ma co mieć nadziei.
@drrrd: no spoko, kiedy? W 2150 roku?
@Aktuwator: No i mieli rację. Ruscy nie mają czym i kim, druga armia świata była tylko na papierze. Gdyby nie atom to już dawno była by tam demokracja bo ich siły konwencjonalne to jachty pływające po morzu Śródziemnym. Są groźni ale dostają na każdym kroku od nowoczesnego sprzętu NATO a Białoruś pod względem siły militarnej to jeszcze większe bagno od Rosji. Dodatkowo tam nie
Baćka to taki dzisiejszy Kot Schrödingera (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)