Strasznie ciężkie słuchowisko. Najbardziej irytujące jest to, że naprawdę nie trzeba geniusza, żeby merytorycznie rozjechać tego klechę, a i tak ani prowadzący, ani pani z lewicy tego nie potrafią. Wystarczy mó dać mówić, bo w tym amoku, sam się pogrąża. W dzisiejszych czasach, bronić kościół, to już trochę wstyd. Za jakiś czas, nikt się już nie odważy.
Komentarze (70)
najlepsze