To może trochę inaczej, na około 220m2 powierzchni mieszkalnej, mam praktycznie wszędzie zasięg po WIFI, bez tych pseudo wzmacniaczy i nie raz jak sobie coś robię w garażu (w bryle domu), to sobie przeglądam jutuba, jakiś tutorial etc. Przeglądam np: jak wyregulować gaźnik w MARKA MODEL (piły spalinowej), a że moja żona lubi sobie przeglądać w nocy na tablecie różne insta i inne cuda, to się jej co wyświetla? sprzedaż narzędzi, pilarki,
@OscarGoldman: Macie jedno IP koniec magii, do tego pewnie jedna nazwa WiFi i masz kolejny mianownik że jesteście domostwem, tablet jest raczej do dzielenia więc algorytm będzie strzelał różnymi reklamami, wystarczy zatrzymać się na kafelku i już trafiony, nie musisz klikać wystarczy się zatrzymać
@Radikesz: Syn w pracy rozmawiał z nowym pracownikiem. Tego samego dnia propozycja od fb - nowy znajomy. Wspólne dla nich były sieć wifi i fb, więc to kwestia routera, ssid i lokalizacji.
Lol, oczywiście że słuchają, zwykłe zawołanie google, siri, bixby czy jakiegoś innego automagicznego pomocnika głosowego - wymusza słuchanie telefonu co się dzieje w jego otoczeniu. "Co" robią firmy z tymi informacjami - no cóż to kopalnia złota...
Nie podsł#!$%@?ą bo nie muszą, śledzą naszą aktywność na urządzeniu, na którym spędzamy często po kilka godzin dziennie i to wystarcza. Inna sprawa, że audio też zaczyna być zbierane, np już teraz telefon może śledzić nasze chrapanie i kasłanie podczas snu: https://www.androidpolice.com/cough-snore-detection-android-teardown/
@szpiedzy_tacy_jak_my: Od nasłuchiwania audio do podłuchiwania rozmów jeszcze daleka droga. Podobnie działa aktywacja asystentów głosowych. To że telefon reaguje na "OK Google" czy "Hey Siri" to nie znaczy, że system analizuje wszystko co mówimy, po prostu wyłapuje te konkretne frazy w dużo prostszy sposób.
Gadałem ze znajomymi w pokoju, w którym leżały dwa ich telefony. Pochwaliłem piosenkarkę jazzową Ellę Fitzgerald (wypowiedziałem kilka zdań o niej). Wieczorem usiadłem przy swoim komputerze stacjonarnym. Po włączeniu YouTube drugim polecanym przez algorytm filmem była piosenka Elli Fitzgerald (nigdy nie słucham muzyki na YouTube, więc skąd algorytm wiedział, co mi polecić?). Mój wniosek jest taki, że potrafią rozpoznawać ludzi po głosie i mają te głosy powiązane z osobą, IP ich komputera
@KraArt: Ja mam dość stary telefon i nie używam nigdy na nim mediów społecznościowych. YouTube tylko na stacjonarce. Obstawiam, że to można identyfikować też ludzi na podstawie geolokalizacji (stałe miejsce przebywania). Rozpoznawanie głosu jest jednak też dość łatwe.
W przeciwieństwie do Androida (Google żyje ze sprzedaży danych użytkowników), iPhony mają App Tracking Transparency. Każda aplikacja oferująca reklamy musi wysłać zapytanie do użytkownika czy te reklamy mają być powiązane z Tobą. Android nigdy tego nie będzie miał.
Android i AOSP to dwie rzeczy. Ostatecznie AOSP nie ma takich rzeczy w ogóle (i wielu usług), a jak ktoś chce Androida z całym badziewiem to jego sprawa, na pewno ma łatwiej w życiu.
I to, że iPhone coś ma nie znaczy, że nie szpieguje (pominę fakt, że nawet testu nie
Oczywiście, że słucha, za dużo już miałem przypadków, że mówiliśmy z żoną o totalnie przypadkowych rzeczach i od razu miałem ich reklamy. Dorabialem też jako promotor w elektrosklepie i jak mówiłem klientom o produkcie danej marki, to zaraz miałem jego reklamę na fejsie/instagramie, mimo, że bardzo zwracam na to uwagę i mam wywalone wszystkie uprawnienia związane z mikrofonem i profilowaniem reklam. Na przykład klientka mnie pyta o lokówkosuszarkę Dysona, mówię, że jej
Komentarze (239)
najlepsze
https://m.youtube.com/watch?v=r3eVkA8Nv0s
I nieważne że iPhone jest też też w tym teście.
@d3ntysta: Aż napiszę komentarz xD
Android i AOSP to dwie rzeczy. Ostatecznie AOSP nie ma takich rzeczy w ogóle (i wielu usług), a jak ktoś chce Androida z całym badziewiem to jego sprawa, na pewno ma łatwiej w życiu.
I to, że iPhone coś ma nie znaczy, że nie szpieguje (pominę fakt, że nawet testu nie
Na przykład klientka mnie pyta o lokówkosuszarkę Dysona, mówię, że jej