Kolejny polski Krab w Ukrainie został uszkodzony.
Ukraińscy żołnierze udostępnili w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać polską armatohaubicę AHS Krab z urwaną lufą leżącą kilka metrów od pojazdu. Do awarii doszło w trakcie wystrzału, prawdopodobnie na skutek albo bardzo intensywnej pracy sprzętu, lub w wyniku niedopatrzenia techników
Yakotak z- #
- #
- #
- 70
Komentarze (70)
najlepsze
@Aaandrzej: Armaty okrętowe mają to w standardzie, a w tym wypadku to chyba nie było by wody
Link
@paw1470: Łatwo się mówi. Niestety w praktyce jak się nie używa drogiej amunicji precyzyjnej to konieczne jest bardziej intensywne strzelanie. System chłodzenia cieczą jest używany już od 1 wojny światowej.
@paw1470: To się zmniejszy szybkostrzelność do poziomu takiego jak w systemie bez chłodzenia :)
Ruscy mieli duże zapasy amunicji i to im robiło robotę.
Komentarz usunięty przez moderatora
tzn jakąś tam mamy ale jest tak stara że nie nadaje sie do działań wojennych gdyż strzelanie nią zagraża pojazdowi i załodze poprzez zdecydowanie wyższe zużywanie lufy oraz możliwość jej rozsadzenia.
Teraz nie potrafię go znaleźć ale to by pasowało jako ze na wojnie najszybciej kończą sie właśnie pociski i wtedy używa się już czegokolwiek. Nawet tych ze słabym "resursem" które