Izium wciąż jest bardzo blisko granicy frontu. Naprawdę to wymaga odwagi, chyba wcześniej nie był aż tak blisko terenu walk. Dron, samotny strzelec, rosyjski oddział który się ukrywa od paru dni. Sporo rzeczy mogłoby pójść nie tak.
Ależ on ma cohones. I jakie to wrażenie musi robić na żołnierzach. To nie jest władca w pałacu, a człowiek taki jak oni, tylko pełniący inną rolę w tym całym bajzlu. A tymczasem Putin pewnie siedzi w jakimś schronie, przerażony i obsrany po szyje.
Komentarze (72)
najlepsze
@Kagernak: A ruska "ofensywa" na Kijów?
@Jarasznikos: a bez butów to nawet po czubek głowy
Komentarz usunięty przez moderatora
A to nie było w nawiązaniu do tego?