Łagodna zima albo wielki kryzys energetyczny
Obecny kryzys energetyczny jest głębszy niż ten z 1973 roku. Tamten pozostał w pamięci całego pokolenia i naznaczył dekadę lat siedemdziesiątych. Ale nie miał takiej skali jak to, przez co przechodzimy w tej chwili. Za kryzys w dużej mierze odpowiada PiS
jankes83 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 151
Komentarze (151)
najlepsze
@sheev_: TA JES! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
POLAK POLAKOWI POLAKIEM i na zdrowie, po szklaneczce wody z Odry. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ciekawe w jaki sposób kreatywność rządu zaskoczy nas przy braku ogrzewania i energii ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Murmrgh: Nie miał być, spontanicznie wyszedł. PiS jest tak nieudolny, że nie wierzę, że to planowali, tak im wyszło. Starczy wspomnieć, że za miesiąc z kawałkiem mleczarnie przestaną pracować. Czyli mleka, masła i pochodnych zabraknie.
@dr3vil: akurat w przypadku nieudolnosci PiSu to wyglada inaczej:
Gdy dowolny nieudolniak z PiSu mowi, że 'na pewno czegoś nie zabraknie', to znaczy że w tym temacie jest juz #!$%@?.
Zbyt wiele razy się to sprawdziło.
Jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli coś wspólnego z historią transportu,
-Zapewnia że węgla nie zabraknie, przez co zniechęca do jego oszczędzania.
-Rozdaje socjal zwiększając konsumpcję.
-Obniża podatki na paliwo czym zachęca ludzi do wybierania podróżowania samochodem.
-Ucina wsparcie dla fotowoltaiki której energia mogłaby nam pomóc przetrwać
PiS tylko pogłębia problem.
@Cierniostwor: No w zimie fotowoltaika to za bardzo nie pomoże. Mam od paru lat, to wiem ile produkuje w grudniu czy styczniu - tyle co kot napłakał. A gdyby zostawili dotychczasowy system rozliczeń, czyli że w zimie można sobie odebrać 80% tego co się oddało do sieci latem, to fotowoltaika by wręcz doprowadziła do upadku systemu, a nie pomogła przetrwać.
@smieciarz_15k: Masz rację, ale to "co kot napłakał" mogłoby nas uratować od blackout, liczy się każda kWh.
Po za tym przy DOBREJ SIECI PRZESYŁOWEJ moglibyśmy w lecie spalać znacznie, znacznie miej węgla dzięki fotowoltaice, zostałby on na zimę :) Ale to powinienem dopisać podpunkt na
@Unifokalizacja: a ty nie?
pół roku na podatku (dzień wolności podatkowej), 2 miesiące na przepalenie, zostaje ci 4 miesiące pracy na wydatki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Widzisz, nie doceniałeś mocy Kaczyńskiego i Obajtka.
Info sprzed roku, jak ktoś nie pamięta: https://limanowa.in/aktualnosci/czy-grozi-nam-blackout-informacyjny-post-rcb-polacy-ruszyli-po-agregaty/57140
40kWh przez cały grudzień, dla porównania czerwiec - 950kWh
Stać mnie na paliwo jeszcze, tym się nie przejmuje tak jak brakiem ogrzewania (piec na gaz, optymistycznie załóżmy, że jest gaz) wymaga prądu czy z drugiej strony braku lodówki/zamrażarki (większość zimy są temperatury na plusie, gdybym miał iść w jaskiniowca i trzymać żywność na zewnątrz, bo zimno to najwyżej zastąpi mi
Albo pękną albo nie pękną.
@excelfinance: Nie ma szans. Musiałbyś mieć w domu poniżej 0 i to dość długo, bo spod domu mróz szedł nie będzie. A w najgorszym razie możesz opróżnić instalację, albo zalać glikolem.