Sprawa księdza Dębskiego to wierzchołek góry lodowej. "Tam jest mafia..."
Ksiądz Andrzej Dębski ukarany za nieprzyzwoite zachowania jest nieodrodnym synem własnej diecezji. Tolerowane przez lata w Białymstoku patologie dały przyzwolenie na bezkarność takich jak on duchownych.
b.....e z- #
- #
- #
- #
- 96
- Odpowiedz
Komentarze (96)
najlepsze
- Ks. Stanisław Chomuntnik + nie pochodził z Białegostoku a z wsi na Podlasiu, jednak pracował jako wikariusz w prafiach Białostockich. Jego kaznia były nie na temat, bez sesnu i wręcz śmieszne. Np: "Musiałem coś dzisiaj dla was powiedzieć..." jak nauczył Religji w jednym z Białostockich Gimnazjów, to tylko patrzył na zegarek kiedy lekcja Relgi ma się skończyć. W końcu dostał zakał naucznia Religji i
@fideriankoons:
- wysłał by dziecku... Kościół, nie no tak nie wolno - przenosimy
- wysłał kobiecie... Kościół: REAL SHIT
xD
Ale jak ksiądz molestuje małe dzieci to się pogada i po chwili cisza. Przeniesiony do innej parafii i temat zamknięty.
Ale póki ci przebierańcy udają naśladowców pana z chmurki to niech zachowują się tak jak każą innym się zachowywać.