UK: 12-latek czeka na eutanazję. Wszystko przez... internetowe wyzwanie?
Lekarze stwierdzili poważne uszkodzenia jego mózgu. Dziecko prawdopodobnie wzięło udział w wyzwaniu na TikToku, zwanym "blackout challenge". Czytam i nie wierzę. Dokąd zmierza ten świat (-‸ლ)
gargantel z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 278
Komentarze (278)
najlepsze
Nawet jeśli sobie ktoś zaszkodził, nie było wtedy neta i nic nie było o tym wiadomo.
Dokładnie tak. Jedyna informacja to była ta roznoszona drogą pantoflową, jakiś ew. news w wiadomościach, albo w gazecie w dziale nekrologi.
Ten świat zmierza, gdzie zmierza. Takie durne (eufemizm) zabawy były także za moich czasów szkolnych ponad 3 dekady temu. I jeszcze bardziej durne i amoralne.
Po prostu teraz informacja o takich patologiach dnia codziennego łatwiej się rozprzestrzenia ¯\_(ツ)_/¯.
@Petururururu: Ogólnie to obowiązkowym tekstem do przeczytania na Wykopie powinien być Cardiologists and Chinese Robbers
Nie, to po prostu wyobraźnia dzieci/młodzieży, często znudzonych dniem codziennym i szukających jakichś "niekonwencjonalnych" wyzwań.
@TypicznyMaciek: a i ta Darwina mu się należy.
Przecież podobne akcje zdarzały się już dużo wcześniej, na długo przed erą Tik-Toka. Np. na przełomie 2006/2007 głośno było o dzieciach, która bawiły się w "wieszanie Saddama Husajna" - no i parę dzieci przy tym powiesiło się skutecznie. Kilka ofiar śmiertelnych.