Konstrukcja roweru tej klasy niewiele się różni od motocykla z wymontowanym silnikiem, zbiornikiem paliwa itp. Równie dobrze można by powiedzieć, że kot wyrzucony z 10-go piętra z zapaloną latarką spada z prędkością światła. Dużo większym osiągnięciem jest takie coś. https://www.youtube.com/watch?v=374BMNzbFEk
@MB222 moje maksimum to było 90 licznikowe, oczywiście z stromego zjazdu i szczerze pierwszy i ostatni raz, teraz bym się nie odważył... Dosłownie czuć każda cześć w rowerze, nie wiem jak to opisać
@Bomboniusz1986: Moje to 70 też z górki, brakowało mi już przekładni. Bez przygotowania, łzy w oczach, drgania kierownicy, całość na granicy stabilności. Więcej nie próbowałem.
Komentarze (15)
najlepsze
i jest to gówno rekord. Jechać trzymając się motocykla, no kur... ani to bezpieczne, ani mądre, ani jakiś wyczyn - tylko pokaz głupoty.
@jagodowy_krol: Zauwazyles ze koles jechal na torze?
Bezpieczne dla niego to nie jest. Tylko dla niego. I co z tego?
Glupota by bylo jakby na drodze publicznej tak zrobil. Albo quadem po lesie jezdzil.
Skoro zaden wyczyn to pobij go. Na torze oczywiscie.
https://www.youtube.com/watch?v=374BMNzbFEk
Komentarz usunięty przez moderatora