Płoną kolejne rosyjskie składy amunicji za sprawą HIMARS.
Siły Zbrojne Ukrainy zniszczyły na południu kraju cztery składy broni rosyjskiej armii — podaje dowództwo operacyjne "Południe". Poinformowano również o zabiciu 58 rosyjskich wojskowych, a także zniszczeniu ok. 20 jednostek techniki wojskowej.
Zgryd z- #
- #
- #
- #
- 37
Komentarze (37)
najlepsze
@irekzzzzz: bo za to im orki nie płacą. Do tej pory protestowali tam, gdzie jakiś kraj miał się urwać od uzależnienia od ruskich węglowodorów
Oczywiście, kacapy dostarczą nową amunicję ale znów będą musieli składować ją jakiś składach, które bez możliwości przeciwdziałania da się zniszczyć jednym ostrzałem w kilka minut.
Jedyna opcja to będzie robienie tych składów poza zasięgiem Himarsów co znów wpłynie na tempo zaopatrzenia w
@Humdinger: Wtedy stany podeślą amunicję o większym zasięgu i zabawa zaczyna się od nowa (ʘ‿ʘ)
Nową amunicję trzeba najpierw wyprodukować. A z tym może być malutki problemik, bo ich zakłady produkujące amunicję też się palą lub wylatują w powietrze O amunicji precyzyjnej to już nawet nie mówię, bo jej produkcja prawie całkiem stanęła. Brakuje zbanowanych niezbędnych, zachodnich komponentów, a własnych nie wyprodukują, choćby się zesrali na kwadratowo.
Po wyprodukowaniu, trzeba tę amunicję jakoś dowieźć na front. Z tym też jest delikatny problemik, ponieważ w
Komentarz usunięty przez moderatora