Sterczewski przeprasza za jazdę po pijaku, ale to nie uratuje mu kariery.
Poseł Franciszek Sterczewski został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze uznali, że rowerzysta może być pod wpływem alkoholu i poprosili go aby poddał się badaniu. Poseł odmówił zasłaniając się legitymacją poselską. Teraz przeprasza, obiecuje poprawę i deklaruje wpłatę na fundację.
prawdziwydetektyw z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@dziacha: Przed wszystkich chroni, na tym polega immunitet. Co gdyby policja kontrolowana przez rząd mogła aresztować posłów opozycji za rzekome przestępstwa np w dniach bardzo ważnych głosowań?