I to jest piekne w internecie. Moze najpiekniejsze wlasnie nawet. Ze ludzie, ktorzy sa w czyms naprawde dobrzy, wreszcie (nigdy wczesniej tak nie bylo!!!) moga sie przebic nawet przez mur ludzi, ktorzy sa jedynie dobrze wypromowani. Zahaczyc gdzies. Zaistniec. Potem rozwijac i probwoac to wykorzystac. (ale oczywiscie droga i tak zawsze jest jeszcze "daleka" i wymaga " w ch...ju pracy"... z tego samego powodu).
@lubie_kiedy_mowisz_tak: Generalnie jako osoba z branzy Ci moge powiedziec, ze jednak jest to mało realne aby robiac cos na przekór głównym trendom w danym kraju / grupie krajów / na świecie, udalo sie przebić do szerszej publiczności - da sie, ale to są pojedyncze przypadki + to jest bardzo trudne do zmonetyzowania, fajnie ze miales na coverze 10 milionow wyswietlen tylko realnie $$$ nie masz z tego żadnej :) A
@grzegorzo: Święta racja. Z muzyką i kasą jest jak z każdym innym produktem - musi znaleźć nabywcę. Znam wielu świetnych muzyków, którzy na codzień robią robotę z której jest kasa i nie ważne czy to jakaś dogrywka w studio czy wesele czy inny event, by po godzinach robić swoje małe projekty które po prostu sprawiają im przyjemność i nie liczą ze z tego coś będzie większego. A to co kolega
@odomdaphne5113: Z mojej perspektywy, jako osoby zawodowo tworzącej muzykę, to jest podstawowy cel - by ludzie znali to co robię. Inaczej to nie ma sensu, jaki fun jest w nagrywaniu dla samego siebie ? :D
Mylisz pojęcia. Parcie na szkło jest nacechowane negatywnie i dotyczy ludzi, którzy bez refleksji dążą do sławy. Nie jest dla nich ważna jakość przekazu a samo bycie w medium. Czasem tez jest to bezkrytyczne podejście do samego siebie i dążenie po trupach
I tak przegra z jakąś typiarą wkładającą sobie piłkę w tyłek na tiktoku. Piękne czasy, ale ludzie coraz bardziej #!$%@?... Talent cudowny Pana z gitarą! <3
Komentarze (69)
najlepsze
A to co kolega
@odomdaphne5113:
@srednibrat
Mylisz pojęcia. Parcie na szkło jest nacechowane negatywnie i dotyczy ludzi, którzy bez refleksji dążą do sławy. Nie jest dla nich ważna jakość przekazu a samo bycie w medium. Czasem tez jest to bezkrytyczne podejście do samego siebie i dążenie po trupach
W ogóle nie cenię coverów (oczywiście są wyjątki), ale gdybym miał zespół, to też grałbym covery.
@gunsiarz: Ale przecież "oryginalna" wersja tego utworu w wykonaniu Animalsów to też cover.
https://pl.wikipedia.org/wiki/The_House_of_the_Rising_Sun
Oto jedna z wielu starszych wersji: