Policjanci nie chcieli wrabiać niewinnego kierowcy. "Usłyszeliśmy, że zj***"
— Przyszedł do nas jeden z oskarżonych. Powiedział, że zj*** sprawę, bo zamiast oficjalnie zgłaszać sytuację, powinniśmy wyjechać w miasto, znaleźć samochód ciężarowy i fałszywie zarzucić jego kierowcy, że spod jego kół wyleciał kamień, który zbił szybę w radiowozie — zeznał w sądzie mundurowy.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Średniowieczny cech kurtyzan miałby większe pojęcie o "zasadach etyki zawodowej" niż większość p0lskich milicjantów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Smutny kraj do życia, gdzie system jest tak zbudowany, że policja przypomina organizację przestępczą, a
@intjed: Raczej jaki promil...
Swoją drogą procedura zakładająca że za byle ryskę policjant ma tracić wielokrotność pensji to też idiotyzm, jak on ma pracować mając z tyłu głowy, że na wszystko musi uważać? Powinno być ubezpieczenie albo fundusz na pokrycie
#!$%@? z szybą,
tu chodzi o to że policja mataczyła, próbowała wrobić niewinnego kierowcę i fałszowała dokumentację (notatki).
A za te działania już są poważne paragrafy.
@Brother_of_Steel: Spotkałeś kiedyś Straż Miejską, albo wrocławskie MPK?
Należy z tym walczyć bo ani się nie zorientujemy a sami się przeobrazimy w takich kacapów jak na każdym kroku nie będziemy walczyć z patologią.
@Rasteris: wystarczyłoby, żeby w ciągu dnia ktoś przejechał, po bardziej uczęszczanych drogach powiedzmy ze 2-3 razy.
Wypadki mają to do siebie, że się zdarzają.Nie lepiej uruchomić takie procedury, które by taki stan rzeczy uznały i zaakceptowały?
Przekręty wszędzie tam, gdzie "coś" jest państwowe zakrawają o absurd. W tej kwestii bliżej nam do Ukrainy, niż zachodu.
@bakidh: W prywatnych też tak jest, tylko na mniejszą skalę.