Tak działa system wczesnego ostrzegania przed trzęsieniem ziemi w Japonii

System wczesnego ostrzegania przerywa transmisje telewizyjną nadawaną na żywo.

[kubapoz]

Nie lubię postów pod tytułem "a u nas w Polsce", ale chcę napisać, że u nas w 2010 kiedy przez Wielkopolskę południową przeszła ta wichura co to po niej nie było prądu przez 7 dni, to u mnie na wiosce koleś odpowiedzialny za odbieranie tego typu ostrzeżeń (chyba jakiś z OSP) przez pół roku nie umiał się wytłumaczyć, dlaczego akurat wtedy nie odbierał komórki (więc nikt się nie dowiedział co idzie), natomiast

[Kuba2309]

@p4trykx: Potwierdzam, nawet nieduże miasta takie jak moje zaopatrzyło się w ten system i wtedy masz pewność (oczywiście jeśli ciągle nosisz ze sobą komórkę), że zostaniesz odpowiednio wcześnie powiadomiony, trzeba się tylko zarejestrować.

Jako ciekawostkę podam, że w Japonii nie trzeba się nawet rejestrować by dostawać SMSy o zagrożeniach, tam operatorzy sieci komórkowych wysyłają je z automatu do wszystkich telefonów będących w "zasięgu" ostrzeżenia.

[p4trykx]

@kubapoz: niektóre miasta mają systemy SMSowe powiadamiania mieszkańców. Jak się zapiszesz to przychodzi info o burzach, wyłączeniach prądu wody itp.

Trzeba się tylko zapisać do systemu

[martiger]

podobny system mamy w USA, ostrzezenia sa automatycznie wyswietlane w lokalnych kanalach TV oraz radio. Dotycza miedzy innymi, silnych burz, huraganow, sniezyc etc... wszelkich ekstremalnych zjawisko pogodowych.

[m.....r]

@maniek1990: żenujące są próby dewaluowania wypowiedzi osób, które na dany temat mają określoną wiedzę i przekazują ciekawą informację.

[wojtekmaj]

@maskarador: ale się czepiasz, taki system rzeczywiście jest super! :P

[n.....k]

Tylko pozazdroscic organizacji i opanowania.

[w.....k]

@nofink: Trochę mnie nudzą te posty w stylu "Japonia, opanowanie, Japończycy niezwykli ludzie itd." bo gdybyśmy mieli trzęsienia czy inne katastrofy dosyć często np, jak trzęsienia w Japonii to też byśmy mieli takie systemy ostrzegania i z przyzwyczajenia byli bardziej opanowani, a jak ktoś w Polsce doświadcza pierwszy raz jakąkolwiek katastrofę np, powódź no to co w tym dziwnego, że panikuje? Gdybyśmy mieli kilka powodzi w roku to byłoby to dla

[kozer]

@nofink: jeśli dobrze zauważyłem, w trakcie nadawania ostrzeżenia 'w studiu' również się trzęsło a mimo to audycja trwała. Pogratulować takiego systemu

[a.....a]

Nawet paru sekundowe ostrzeżenie ma ogromne znaczenie. Dzięki temu można zgasić wszystkie źródła ognia (po normalnych trzęsieniach ziemi największy problem stanowią wybuchające wszędzie pożary, trudne do ugaszenia, bo często nie da się do nich dojechać, a straż pożarna i tak ma pełne ręce roboty), można zasłonić firany/zasłony (podczas silnych trzęsień ziemi pękają szyby i potrafią nieźle pokaleczyć), wreszcie otwiera się i blokuje drzwi, na wypadek gdyby w trakcie trzęsienia ziemi wygięła się

[macz]

@aleatoria: Dzieki za przyspieszony kurs zachowania podczas trzesienia ziemi :)

[kombajnbizon]

no to nieźle im się kojarzą polskie barwy

[tmzz]

Nie martwcie się. Już niedługo będą tak wyglądały reklamy na polsacie. ;)

[sciana]

@tmzz: Polsat to nawet taką informację o zagrożeniach przerwałby blokiem reklamowym.

[lichotto]

Sajensfikszyn!! To jest niewiarygodne. Oni są po prostu doskonali. Ja już w piątek mówiłem znajomym, że TVN24 to podaje jakieś bzdury o 29 ofiarach bo to będzie kilkanaście tysięcy. To teraz sobie mogę wyobrazić ile-dziesiąt tysięcy czy nawet set-tysięcy by było gdyby nie taki system. NIEWIARYGODNI są. Jeśli tak działa ich armia to Chińczycy nie będą fikać przez najbliższe pół wieku.

[CanisLupusLupus]

@lichotto: Formalnie Japonia nie ma sił zbrojnych. Ma "Siły Samoobrony". Które, tak się składa, są najsilniejszymi siłami zbrojnymi w regionie. :)

[kricze]

@lichotto: Japonia ma w konstytucji słowo pokój odmienione przez wszystkie przypadki. Armie ich nie kręcą. ;)

[a.....a]

Aha, nie napisałam najważniejszego - należy się schować pod stołem/biurkiem, a jeśli to niemożliwe, to w rogu pokoju lub framudze drzwi (elementy względnie najsolidniejsze konstrukcyjnie), uważając na meble które mogą się przewrócić i innego rodzaju przedmioty, które mogłyby spaść na głowę. W Japonii można się też schować w łazience, bo są malutkie i prawdopodobieństwo, że zawali się sufit, praktycznie spada do zera.

[robercik3c]

@r3m0: pod warunkiem ze przed domem masz pole :) inaczej moga cie zranic spadajace dachówki, gzymsy, balkony, przewracające się drzewa, słupy, latarnie i wszystko inne

[a.....a]

@r3m0: Tak jak napisał robercik3c, NIE WOLNO wybiegać z budynku, bo na dworze jest 100 razy bardziej niebezpiecznie. Mogą Cię pokaleczyć chociażby pękające szyby. Drzewa przy średnio silnym trzęsieniu ziemi raczej się nie przewracają, ale i tak nigdy nie wiadomo co spadnie Ci na głowę.

No chyba że jesteśmy np. na Haiti, gdzie budownictwo faktycznie nie było przystosowane do trzęsień ziemi, ale w bardziej cywilizowanych krajach są odpowiednie zabezpieczenia. Paradoksalnie za

[T.....h]

Niesamowity kraj. Paradoksalnie, wszystko to powoduje że coraz bardziej mam ochotę zwiedzić ten kraj.

[fiLord]

@Tosh: A pani w szkole mówiła, żeby nie powtarzać tych samych rzeczowników w sąsiednich zdaniach.

[T.....h]

@fiLord: Jakoś tak wyszło że drugie zdanie dokończyłem zapominając o pierwszym :)

[psyfox]

Na Polsacie zdążyliby jeszcze nadać reklamy.A na TVN wdzielibysmy zamazany obraz z kamery ( kamerzysta sp$#%%$!a z budynku z kamerą).