Spędziła z synkiem dwa miesiące w Azowstalu. "Gdy ktoś wychodził, wysyłali...
"Najbardziej baliśmy się ciszy; kiedy ciągle słyszysz strzały, wiesz, skąd dochodzą, a gdy zapada cisza, to po niej zawsze była mina albo bomba" - opowiada 24-letnia Hanna, ewakuowana z Azowstalu. Razem z synkiem spędziła tam dwa miesiące.
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
W obozie koncentracyjno-przesiedleńczym, położonym w mojej rodzinnej miejscowości, wśród więźniów była matka z kilkumiesięcznym dzieckiem. Aby ten osesek przeżył, ludzie rozrywali własne koszule, a następnie suszyli na własnych ciałach, tworząc pieluszki.
Dziecko przeżyło, co podwyższało morale uwięzionych ludzi. Sądzę że w tym przypadku było podobnie.
U nas też takich by nie brakowało
@Ojciec__Pablito: Myślisz, że nasz Bolesław Chrobry budował potęgę ówczesnego państwa Polskiego metodami pokojowymi?
ty byś już wszystko zorganizował 23 lutego i był na granicy z Polską