Widziałem kiedyś taką akcję, gdy niewidomy był prowadzony przez kogoś na dworzec kolejowy i prowadzący tak jakby ciągle zapominał, że osoba, która z nim idzie, nie widzi. Wyglądało to wręcz komicznie. Niewidomy potknął się o krawężnik, o schody prowadzące na dworzec, a na koniec przywalił głową w nieotwierającą się część drzwi, bo oczywiście widzący otworzył drzwi sobie.
Dawno temu w autobusie widziałem starszą kobietę, która nie do końca wierzyła, że dziecko stojące
@new_micra: Ja słyszałem historię o tym jak ludzie wciągnęli opiekuna niewidomych dzieci do autobusu a dzieci zostały na przystanku... okazało się, że miał białą laskę. Nikt nie pytał go o pomoc, tylko wzięli pod pachę i wciągnęli.
Komentarze (3)
najlepsze
Dawno temu w autobusie widziałem starszą kobietę, która nie do końca wierzyła, że dziecko stojące
Ja słyszałem, jak trzech niewidomych pobiło Mike'a Tysona.