Fakt deportacji dzieci do Rosji może pomóc w udowodnieniu ludobójstwa
Uznanie przez zagraniczne parlamenty działań Rosji na Ukrainie za akt ludobójstwa ma charakter polityczny; trudno zebrać dowody na ludobójstwo, jednak śledztwo w sprawie przymusowego wywożenia dzieci ukraińskich na tereny okupowane i do Rosji może być obiecujące – uważa prokurator generalna Ukrainy
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
- Odpowiedz
Komentarze (27)
najlepsze
Ruskie z ogromną pasją i zaangażowaniem kręcą sobie sznur na szyję. Pewni bezkarności. I tu się mogą za parę lat zdziwić, jak na Riwierze czy innych wyspach Kanaryjskich
https://www.wykop.pl/link/6628081/ukraina-powolala-komando-do-likwidacji-rosyjskich-zbrodniarzy-wojennych/
To, że wykonawcy tych zbrodniczych rozkazów nie będą się mogli chować za 'dostałem rozkaz' a już niektórzy z nich są w rękach Ukraińców. Wojna trwa, jeszcze wielu można złapać.
A Rosji przegranej będzie można między innymi
@PiotrWielkopolska:
Nie, mogą one być natomiast dowodem zbrodni wojennych.
W ludobójstwie nie chodzi o ludzi tylko o lud. W angielskim słowie genocide jest mowa wprost o genach.
Odbieranie dzieci jest jak najbardziej ludobójstwem, tu prawniczo będzie prościej. I o tym jest link.
Gdybym miał córkę to by studiowała prawo.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@kpecak: ONZ potępiło Rosję za agresję na Ukrainę. Biuro Wysokiego Komisarza ds Praw Człowieka ONZ, oświadczyło, że działania Rosji mogą mieć znamiona zbrodni wojennych. Są wyznaczenie eksperci ONZ mający przeprowadzić śledztwo dotyczące zbrodni wojennych. Tak samo MTK prowadzi śledztwo. Więcej nie da się zrobić. W sensie nie da się dokonać ekspedycji karnej na Rosję.
Jaja sobie tam ktoś robi czy jak?