Architekci w Bytomiu w latach 70: Jaka secesja? Lejmy beton! Absurdalne plany
Pamiętacie kapitalny, amatorski film z połowy lat 70., który pokazywał Bytom, którego już nie ma? Spójrzmy przy tej okazji na Bytom, którego… nie było – w tym samym czasie miasto uniknęło architektonicznego koszmaru, jaki szykowano w biurach projektowych. To znaczy… Uniknęło w części.
Slazag z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
@Karl_Tofel: To też jest Paryż wraz z jego blokowiskami.
Potworkiem zatem są kamienice secesyjne, które też są betonozą, tylko florystyczną betonozą, gdzie wygląd stoi przed funkcjonalnością i praktycznością.
Czyli na pewno "estetyka nie kosztem funkcjonalności", ale także "funkcjonalność nie kosztem estetyki". :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Lubię chodzić naszymi ulicami. Co krok to coś innego, Inspirujące. W architekturze naszych miast i wsi przejawia się nasz indywidualizm i potrzeba wolności. O ludziach którzy tak pragną porządku myślę, że są trochę ograniczeni umysłowo i taki chaos ich trochę przeraża. Muszą ogarnąć tyle szczegółów, a łatwiej by było gdyby wszystko było np. na biało, a wszystkie
Te wszystkie ozdobne przesadzone elewacje kamienic są straszne, remonty kosztują fortunę, nie można tego ocieplić, a same wnętrza są jeszcze mniej ustawne od mieszkania w wielkiej płycie.