Powiedziałem, że nie wyobrażam sobie że zrobi to na trzeźwo ;) Ale sam bym się na to nie odważył nawet mając w perspektywie wieczną sławę, nazwy ulic, planet i co tam jeszcze, miejsce w encyklopediach, atlasach i podręcznikach - za słaby jestem.
Lecisz i odpadają Ci wszystkie problemy dnia codziennego - nie przejmujesz się polityka, religią, ekologią - lecisz. Codziennie robisz to, co potrafisz i nie obawiasz się, że Cię zwolnią i przyjmą kogoś innego. Nie zastanawiasz się, co kupić, bo i tak nie ma gdzie.
A sława? e,tam. Każda sława przemija - zostają dokonania.
Szczena by mi spadła gdyby nie to, że to pewnie kaczka dziennikarska.
Pomijając walor poznawczy - ciekawe co będzie się działo w takiej bazie gdy, że tak powiem, zegar zacznie mocniej tykać. To by mógł być najbardziej kasowy "bigbrother" wszech czasów.
Nie wyobrażam sobie jak ktoś mógłby na trzeźwo podjąć decyzję "Lecę" i zgłosić się na ochotnika.
Poza tym przed każdą misją ludzie muszą spędzić ze sobą dużo czasu. Gdyby to byli żołnierze po wspólnych misjach, to w zasadzie wystarcza ich zgoda i dodatkowe przeszkolenie, bo już stanowią zgraną drużynę.
Tylko musieliby dorzucić do załogi jakąś kobietę albo zafundować im możliwość ściągania porno z torrentów przez połączenie z Ziemią.
Komentarze (6)
najlepsze
Lecisz i odpadają Ci wszystkie problemy dnia codziennego - nie przejmujesz się polityka, religią, ekologią - lecisz. Codziennie robisz to, co potrafisz i nie obawiasz się, że Cię zwolnią i przyjmą kogoś innego. Nie zastanawiasz się, co kupić, bo i tak nie ma gdzie.
A sława? e,tam. Każda sława przemija - zostają dokonania.
Pomijając walor poznawczy - ciekawe co będzie się działo w takiej bazie gdy, że tak powiem, zegar zacznie mocniej tykać. To by mógł być najbardziej kasowy "bigbrother" wszech czasów.
Nie wyobrażam sobie jak ktoś mógłby na trzeźwo podjąć decyzję "Lecę" i zgłosić się na ochotnika.
Poza tym przed każdą misją ludzie muszą spędzić ze sobą dużo czasu. Gdyby to byli żołnierze po wspólnych misjach, to w zasadzie wystarcza ich zgoda i dodatkowe przeszkolenie, bo już stanowią zgraną drużynę.
Tylko musieliby dorzucić do załogi jakąś kobietę albo zafundować im możliwość ściągania porno z torrentów przez połączenie z Ziemią.
Myślę, że RIAA ich tam też dopadnie :P