Angela Merkel okradziona na zakupach w Berlinie

Jak donosi dziennik "Bild", była kanclerz Angela Merkel została okradziona podczas robienia zakupów w berlińskiej dzielnicy Charlottenburg. Skradziono jej portfel, w którym miała m.in. dokumenty i gotówkę.

[sid127]

Z godności?

[qbic]

Ale jakby miała digital ID i czip to by wszystko było spoko....

[MagnatSzczerosci]

W Berlinie jedną z mniej bezpiecznych dzielnic jest właśnie - Charlottenburg. Sprawdzałem kiedyś przed wyjazdem. Niebezpieczeństwo jest wyrażone przez stosunek wysoką rangą hebanowych inżynierów, którzy przebywają w Niemczech. Choć teraz to mogła być akcja, za wspieranie Rosji w ataku na Ukrainę.

https://www.nachberlin.pl/berlin-dzielnice/

[Parotia]

Niech zgadnę, kolejna afera wywołana tylko po to żeby zbliżać się krok po kroczku do cyfrowego ID i chipa w ręcę do płacenia.

[Bukov]

I to pewnie przez jednego z jej dzieci, o ironio.

[dybligliniaczek]

Tam bardzo prężnie działają szajki z Rumuni. Mojego znajomego okradli w sklepie rumuńscy kieszonkowcy, nie zorientował się od razu tylko jak jeszcze w trakcie zakupów dostał powiadomienie z apki banku z prośbą o potwierdzenie transakcji zakupu w jakimś sklepie elektronicznym w Bukareszcie. Po krótki WTF zorientował się że nie ma portfela. Tyle szczęścia w tym, że złodziej wziął tylko karty i gotówke a resztę wywalił do kosza przy wyjściu więc odzyskał dokumenty

[ririsu12]

Wszyscy tu piszą o inżynierach z Bliskiego Wschodu. A co, jeśli kradzieży dokonał sebastiański husarz? Albo jeszcze lepiej, mógł też ją okraść własny rodak. Rodowity bezrobotny Hans ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[MatiHanys]

Sasin jej agentów ochrony ogarniał czy co?

[lomppl1]

Chuy ej w upe

[CJzSanAndreas]

Na biednego nie trafiło.