Funkcjonariusz TVP nie szczędził wulgaryzmów i obelg pod adresem internautów, którzy komentowali wpis na jego temat. Czy któreś medium prywatne pozwoliłoby sobie na to, by nadal zatrudniać takiego "dziennikarza" po takim incydencie? A my musimy płacić temu indywiduum pensję! Szczegóły w znalezisku.
Funkcjonariusz TVP, Jarosław Jakimowicz pojawił się w komentarzach pod jednym z postów na jego temat opublikowanych na FP Delete TVP - Zlikwidujmy Telewizję Publiczną
Link do postu: KLIK
Młody Wilk nie przebierał w słowach i w bardzo niekulturalny sposób określał użytkowników, którzy zostawili komentarz pod postem. Życzył im otwarcie, aby "wyli z bólu" oraz żeby "cierpiały ich rodziny i dzieci". Sugerował, że ich matki biorą pieniądze za uprawianie nierządu, a ich ojcowie to frajerzy. Ich samych wyzywał od "ciot" i "pedałów". Obrażał ich publicznie w komentarzach oraz wysyłał im obelżywe wiadomości za pośrednictwem Messengera, po czym blokował, by nie mogli mu podziękować.
Jakimowicz jest również pierwszym udokumentowanym przypadkiem człowieka, który odpowiedział na pastę o sobie samym (o katalizatorach), przy czym to również zrobił w sposób obelżywy (pic rel poniżej).
Czy jakiekolwiek medium prywatne pozwoliłoby sobie na to, by zatrudniać "dziennikarza", który w taki sposób komunikuje się z ludźmi w Internecie za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych? Wisienką na torcie jest fakt, że ludzie, których wyzywał Jakimowicz, są zmuszani do tego, by sponsorować jego wynagrodzenie za uprawianie propagandy, którym zajmuje się przecież zawodowo na antenie TVPiS. Ja nie życzę sobie na przykład, aby moje pieniądze były w jakikolwiek sposób transferowane do tego kolesia.
Zbiór najlepszych fragmentów z komentarzy i wiadomości prywatnych w screenshotach poniżej
tygodnia
Komentarze (112)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora