W temacie dowcipów i standupow po angielsku, czy może ktoś mnie nakierować na urywek, gdzie żydowski standuper śmieje się na scenie z zawodów wykonywanych przez żydów, ale robi się czerwony i zaczyna krzyczeć na kogoś z widowni, kto mówi że Żydzi robią w TV?
Mam wrażenie, że Ci "oburzeni" nasdrabiaja dopiero zaległości. Ten stand up jest na Netflixie już chyba od kilku tygodni, nikogo to nie ruszyło ale nagle jest awantura.
Zatrzymajcie tą karuzelę śmiechu bo zaraz wylecę. Lubię czarny humor ale ten typ jest tak #!$%@? słaby że czuje się jakbym słuchał żartów #!$%@? wujka heńka.
U mnie bardziej zwraca uwagę jego piękny brytyjski akcent, słychać to w słowach: - "here" - Brytyjczycy wymawiają jako "hjie" - shover - Brytyjczycy nie wymawiają "r" jeśli następny wyraz czy litera w wyrazie nie jest samogłoską, czyli tu wymowa "szałe"
Nieprzepadam za stand upem i wszystkim podobnym moze poza tym brzuchomówcą jefem dunhamem. Ten kolo niby ma żarty politycznie niepoprawne ale tak naprawde tak samo jak jim jeffries ma strasznie poglądy lewicowe i inaczej brzmi nabijanie sie z Boga i katolików gdzie brzmi tam kpina z takich ludzi a inaczej brzmi kawał o murzynach gdzie jest zrobiony tak na siłe.
Jakoś mam problem z takim humorem. Owszem, miejmy dystans do wszystkiego ale takimi żartami umniejsza się znaczeniu tak dużej tragedii, no ale z drugiej strony to publiczność się śmieje... Kiedyś widziałem podobny stand-up, gość zaczął kręcić bekę na poważne tematy i oczywiście publiczność odpowiedziała śmiechem, potem im pojechał za to, to już nikt się nie śmiał
Komentarze (158)
najlepsze
źródło: comment_1644176076nmZKpLSzb9vb0QgnZjk0GF.jpg
Pobierz- "here" - Brytyjczycy wymawiają jako "hjie"
- shover - Brytyjczycy nie wymawiają "r" jeśli następny wyraz czy litera w wyrazie nie jest samogłoską, czyli tu wymowa "szałe"