Zatrzymany przez pomyłkę popełnił samobójstwo - policja pozostaje BEZKARNA
podobno wykręcali mu ręce, straszyli i zmuszali do przyznania się..pewnie było tak: "Stachu - masz tam kogo o nazwisku Lawera bo podejrzanego takiego mam.." "Grzechu! Jest jakiś !! Jedziemy z nim!!" czyli "najpierw strzelaj potem zadawaj pytania" po polsku..
thuia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze