Uzależnieni od technologii - jak "Czarne lustro" przewidziało przyszłość
Od premiery pierwszego odcinka "Czarnego lustra" minęło już ponad 10 lat. Historie przedstawione w serialu przewidziały wiele rzeczywistych sytuacji i zagrożenia związane z nowymi technologiami.
szyna352 z- #
- #
- 165
- Odpowiedz
Komentarze (165)
najlepsze
Pierwsze dwa sezony to nie była produkcja ani pomysł Netflixa, przejęli to dopiero w 2015. Przy czym początkowo też mieli wysoki poziom - np. "Nosedive" bardzo długo będzie sztandarowym ostrzeżeniem przed tym, do czego mogą prowadzić wszelakie "systemy oceny społecznej".
Niestety, potem zeszli na psy, nawciskali tęczowości i diversity. Ostatni sezon to już całkiem tragedia, Pierwszy odcinek to czysto gejowskie nie wiadomo co i po co (chyba tylko po to,
@Kazadum: Moje ulubione to "USS Callister" i "San Junipero". A z tych "niepokojących":
- "Nosedive" - w Chinach to właściwie już rzeczywistość, u nas wkrotce
- "White Christmas" - genialny pomysł na nowoczesny system wieziennictwa
- ten o kobiecie, która "odtworzyła" swojego
Rzeczywistość:
@hsossd: bo tak było, Black Mirror jest na Netflixie od 2016 roku. Netfflix Polska również powstał w 2016 roku. Też miałem małą zwiechę mózgu, ale wszystko się zgadza. Byłem pewien, że ta seria wychodziła na bieżąco na Netflixie a tu taki psikus.
dodatkowo 'black museum'
Elektronika to po prostu narzędzie i powinniśmy edukować siebie jak również dzieci jak z niej korzystać i tyle. A postęp technologiczny będzie szedł do przodu nadal.
Można wręcz powiedzieć że ludzkość po rewolucji przemysłowej to coś kompletnie różnego od tego co było wcześniej.
How big a deal was the Industrial Revolution?.
Z czego wynika też że wszelakie argumenty z historii, typu memy "strong men create good times" to czysty nonsens. Teraz są "dobre czasy", wcześniej
Podobnie jest z technologią. Jest uzależnieniem, gdy staje się wypełniaczem czasu, który nie wymaga wysiłku, tylko biernego odbioru treści. Do tego, gdy tego wypełniacza zabraknie, to odczuwa się potrzebę