"Testy na covid bolą". Lewica nie wytrzymała po wpisie posła Konfederacji

Poseł Konfederacji Artur Dziambor przekonuje, że testy wymazowe na COVID-19 "bolą". "Nie wyobrażam sobie robić tego codziennie, chyba że chodzi o tortury" - napisał na Twitterze, w odpowiedzi na propozycję Lewicy, by regularnie testować pracowników medycznych i nauczycieli.

- #
- #
- 49
Komentarze (49)
najlepsze
To kwestia podejścia do problemów, a tutaj są dwa rodzaje - stawianie sobie granic i stawianie celów. Konserwatyści poprzez wyznawane przez wartości, najsampierw stawiają sobie granice, których nie przekraczają, jeżeli nie mają pewności, czy nie przyniesie to szkód. Postępowcy stawiają sobie cele i najczęściej z powodu braku wartości, kończy się to dążeniem do tych celów nawet po trupach.
Przez prawie miesiąc miałem codzienne testy związane z pracą, czasem raz dziennie, czasem nawet trzy razy. Po tygodniu miałem tak podrażnioną wewnętrzną część nosa, że myślałem, że mi tam wkładają wacik nasączony chilli. Już do tego doszło, że nawet jak widziałem ten patyk, to mi oczy mimowolnie zaczynały łzawić. Do tego cały czas miałem
Komentarz usunięty przez moderatora
Po raz wtóry w temacie testów C19 zachęcam zapoznać się z eksperymentem Milgrama, który testował posłuszeństwo autorytetom. W czymś takim bierzemy dziś udział, tyle, że stał się on smutną rzeczywistością.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wykształciliśmy w sposób bezrozumny kulturę posłuszeństwa wobec autorytetów, które definiowane są według wykonywanego zawodu, a nie tego, co mądrego mają do powiedzenia.
Ty posługujesz się prawdopodobnie poprawną definicją tego słowa, czyli jego indywidualnego, osobistego znaczenia, a nie masowego. Nie zapominaj jednak, że dla wielu ludzi lekarz to ciągle autorytet z faktu wykonywania zawodu. Nawet, jak 4 raz chce dłubać w nosku dwu letniemu dziecku, będą
"ojej jaki biedny uciskany mężczyzna bo do wojska musi iść"
"haha boi się igły i strzykawki jaki wrażliwiec"
"ale delikatny ojejku słoika nie umie odkręcić"
To jest trochę inna metoda wyśmiewania niż u prawaków, dodatkowa sarkastyczna czułość ma jeszcze bardziej ośmieszyć mężczyznę, który nie wypełnia przepisanych mu ról płciowych.
Dlatego jak słyszę, że chcąc zwalczać dyskryminację mężczyzn to mam głosować na lewicę to zawsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A może i boli, ale kobiety a nie Dziambora, lmao.
Panowie z Konfederacji nie będą ryzykować dyskomfortu włożenia patyczka do nosogardzieli w celu diagnozy choroby bo to nieprzyjemne i łamie ich prawa.
Polki muszą ryzykować te drobne niedogodności związane z ciążą i porodem aby móc urodzić dziecko, które i tak umrze w bolesnej agonii (ups,
To, że Konfederacja lekką ręką wyrzuciła do kosza prawa kobiet do decydowania o sobie w tym zakresie i jak widać po ich sławnych podpisach pod wnioskiem do trybunału Przyłębskiej - obecne regulacje uważają za słuszne i niesprzeczne z prawami człowieka.
Co innego, gdyby pracodawca nakazał Dziamborowi wkładanie sobie patyczka do nosa - o nie, to już zamach na wolność dziamborską, prawa człowieka, prawa o decydowaniu o własnym ciele i BOLI.
też miałem, z ust i znosa
#!$%@? rurkowcy, przyszli obrońcy narodu xD
a poza tym wczoraj chyba na wypoku było - polska spółka technologiczna na ratunek obolałemu Diamborowi: https://coviddetector.eu/
Stoczyli z partii do gówna jak cała polska polityka.