W tej kwestii nie ma prostych rozwiązań. Ale moim zdaniem prawne zakazywanie prowadzi tylko do rozwoju podziemia i czarnego rynku. Wg mnie to powinna być sprawa lekarza i kobiety (choć ojciec też powinien mieć swój głos - powinna być zgoda obojga rodziców) - i ich sumienia. Wtedy można by zrobić specjalne programy, uprzedzające kobietę o powikłaniach medycznych i psychologicznych.
Teraz, przez zakaz, państwo straciło nad procesem wszelką kontrolę...
@Kissblade: To tylko jedna strona medalu. To jest bądź co bądź zabijanie małego człowieka i nie można całości zbywać argumentem "Państwo nie pozwala, więc zrobiło się podziemie - Państwo powinno pozwolić". Aborcja to nie to samo co zakup alkoholu w czasach prohibicji, czy wypalenie jointa na imprezie.
@Kissblade: To jest argumentacja w stylu: mamy straszne podziemie złodziejskie przez głupie zakazy. Tysiące niewinnych złodziei siedzi w więzieniach, zdarzają się im wypadki przy pracy i nikt nie płaci odszkodowań, a sam znam jednego któremu futryna podczas włamu przystrzasnęła palce - ma traume do dziś a nie może się ujawnić bo złodziejstwo jest zakazane przez nieżyciowe prawo. Zlikwidujmy zakaz, pozbędziemy się podziemia złodziejskiego i związanych z nim patologii.
Nie rozumiem argumentu aborcjonistów o zwalczaniu podziemia aborcyjnego legalną aborcją w białych rękawiczkach. Dla mnie aborcja to pozbawienie człowieka życia. Jeżeli chciałbym wynająć płatnego mordercę na żonę to muszę zejść do podziemia. Państwo nie prowadzi urzędu wynajmu płatnych morderców i jakoś dla większości ludzi to zupełnie normalne. Nie rozumiem więc dlaczego państwo ma dawać kobiecie możliwość zabicia dziecka tylko dlatego, że istnieje podziemie aborcyjne.
@MoustacheJoe: Dzięki za to, że napisałeś prawdę. Twój post pokazuje, że z przeciwnikami aborcji nie warto dyskutować. Taka rozmowa do niczego nie doprowadzi. Nie warto z wami rozmawiać, ponieważ wy wasz pogląd o obronie życia poczętego, opieracie na wartościach abstrakcyjnych takich jak wiara, niemożliwych do sfalsyfikowania. Niezależnie ile faktów i racjonalnych argumentów byście dostali i tak to nie ma sensu. Nie ma sensu, ponieważ takie argumenty nie podważą niczyjej wiary, która
Mozecze sobie pisac co chcecie, ale moralnie jednoznaczne to nigdy nie bedzie. Jako, ze jestem liberalem, uwazam, ze aborcja na zyczenie powinna byc dozwolona, ale tak powiedzmy do 3 miesiaca, po wczesniejszej konsultacji z psychologiem i platna.
Po pierwsze nie lubie jak ktos z gory chce mi narzucic swoj poglad, dlatego uwazam, ze takie sporne rzeczy kazdy obywatel powiniem rozpatrywac zgodnie z wlasnym sumieniem. Jestes katolikiem to nigdy nie zrobisz abort, ale
@Piotrr80: przecież człowieczeństwo zarodka to nie jest kwestia brakującej wiedzy. Wiemy dostatecznie dużo o zapłodnieniu i etapach ciąży, żeby każdy mógł sobie wyrobić zdanie. Więc robisz tak: piszesz swoją definicję człowieka, sprawdzasz, od kiedy zarodek zaczyna ją spełniać, i już wiesz, od kiedy jest człowiekiem. Tylko że to nie ma związku z problemem aborcji, bo przecież są sytuacje, kiedy usprawiedliwiamy zabicie człowieka. Więc nadal pozostaje pytanie, czy dopuszczamy aborcję (i na
@Piotrr80: Nie zakazujmy mordowania ludzi, bo przestępcy i tak mordują?
Gratuluje zrownania aborcji i morderstwa. Jesli nie widzisz roznicy to nie pozostaje mi nic tylko zlozyc logiczne kondolencje.
Po takim stwierdzeniu sens prowadzenia dalszej dyskusji osiaga w moim mniemaniu poziom niewystarczajacy do kontynuowania dywagacji.
Na koniec jeszcze tylko jedno pytanie, skoro jesteś taki pewien, że zarodek nie jest człowiekiem, to może wytłumaczysz mi, na jakiej podstawie tak twierdzisz?
@kinlej: Jej - niekoniecznie, ale są przecież sytuacje, gdy kobieta zgwałcona zachodzi w ciążę....a wtedy to już wpychają kuta.sa na siłę. Są wypadki, gdzie mogłaby być to uzasadniona decyzja.
Ciekawe jest to, ze najwiecej do powiedzenia w tej sprawie maja zawsze konserwatywni mezczyzni, ktorych oczywiscie problem np. dziecka po gwalcie, lub dziecka z wadami nie bedzie nigdy dotyczyl, bo nigdy nie beda w ciazy.
Jak milo mowic o poszanowaniu zycia, stojac z boku i majac w dupie problem kobiety.
@traxx: nic by nie szkodziło, gdyby ciąża trwała kilka godzin, była niezauważalna, a dziecko można było odesłać do domu dziecka pocztą. A teraz wyobraź sobie, że ktoś cię zgwałcił. I co, beztrosko donosisz ciążę, będziesz opowiadać znajomym, rodzinie i sąsiadom "to z gwałtu, ale oddam do domu dziecka", a potem urodzisz i oddasz, i oczywiście w trakcie będziesz normalnie się uczył czy pracował. Jasne. Naprawdę nie byłoby żadnej dyskusji o aborcji,
@qLA: plus obowiązkowe komentarze o "dawaniu dupy" i "puszczaniu się". A potem się dziwią, że w takim społeczeństwie dziewczyna woli przerwać ciążę niż wysłuchiwać od takich "obrońców życia", że dawała i się puszczała. Bo zarodka trzeba bronić, a dorosłego człowieka można opluć.
Nikt nie ma prawa narzucać innym co mogą robic ze swoim ciałem, a czego nie. Tu nie ma dwuznaczności. Przestańcie się wp!$%$#$ac w nieswoje sprawy, to wszystkim będzie lepiej.
rozwodzicie sie nad moralną stroną aborcji. moim zdaniem, ten kto ją będzie chciał zrobić, i tak ją zrobi, nie zważając na zakazy.
stosując pernamentny zakaz, państwo wyzybwa się kontroli, tworzy czarny rynek, co chyba nie idzie w parze z z cywilizowanym państwem. czy nam się to podoba, czy nie, kobiety od zawsze mialy swoje sposoby na "wywolywanie" ciazy i zaden zakaz, nakaz czy kara boska tego nie zmiania.
Komentarze (304)
najlepsze
Teraz, przez zakaz, państwo straciło nad procesem wszelką kontrolę...
Ten obrazek mówi
Po pierwsze nie lubie jak ktos z gory chce mi narzucic swoj poglad, dlatego uwazam, ze takie sporne rzeczy kazdy obywatel powiniem rozpatrywac zgodnie z wlasnym sumieniem. Jestes katolikiem to nigdy nie zrobisz abort, ale
Gratuluje zrownania aborcji i morderstwa. Jesli nie widzisz roznicy to nie pozostaje mi nic tylko zlozyc logiczne kondolencje.
Po takim stwierdzeniu sens prowadzenia dalszej dyskusji osiaga w moim mniemaniu poziom niewystarczajacy do kontynuowania dywagacji.
Na koniec jeszcze tylko jedno pytanie, skoro jesteś taki pewien, że zarodek nie jest człowiekiem, to może wytłumaczysz mi, na jakiej podstawie tak twierdzisz?
A moze odwrocimy:
To niech urodzi i odda. Tyle par gejowskich czeka na dziecko.
Jak milo mowic o poszanowaniu zycia, stojac z boku i majac w dupie problem kobiety.
Komentarz usunięty przez moderatora
stosując pernamentny zakaz, państwo wyzybwa się kontroli, tworzy czarny rynek, co chyba nie idzie w parze z z cywilizowanym państwem. czy nam się to podoba, czy nie, kobiety od zawsze mialy swoje sposoby na "wywolywanie" ciazy i zaden zakaz, nakaz czy kara boska tego nie zmiania.
pewnych problemów nie można