Od wielu lat mnóstwo uwagi poświęca się badaniom leków na nowotwory. Próby wynalezienia takich leków nadal pozostają bezskuteczne. Dlaczego? pieniądze?
Artykuł jest niestety kompletną bzdurą, od początku do końca.
Zacznę może od samego mechanizmu działania tej substancji. Autor napisał, że cyjanek jest uwalniany z kompleksu, co powoduje apoptozę komórek nowotworowych. Nic bardziej mylnego, cyjanek hamuje cytochrom c, co hamuje oddychanie komórkowe, natomiast amigdalina wzbudza ekspresję genów kodujących białka powodujące apoptozę, BAX, a hamuje ekspresję genów białek zapobiegających temu procesowi, BCL.
Zgodnie z najnowszymi badaniami amigdalina istotnie, może powodować apoptozę, na przykład komórek
Widzę po tym co napisałeś że znasz się na rzeczy, więc nie będę się wdawał w dyskusję, bo nie mam takiej wiedzy jak Ty na ten temat. Dla mnie jednak podejrzanym jest fakt szybkiego wmieszania się koncernów farmaceutycznych w sprawę tych pestek - coś na rzeczy być musi.
Gdy moja mama umierała na raka dostaliśmy z NFZ receptę na lek. Cena jednej tabletki ( nie opakowania ) wynosiła 232 pln , była naklejona na każdej tabletce. Kuracja to kilkanaście tabletek, jedna dziennie, powtarzana co dwa miesiące, lek działa tylko na jedną z kilkuset odmian raka. Więc jeśli możecie to jedzcie pestki , a tym co zakopują tą informację, życzę byście dalej wierzyli w reklamy farmaceutyków i skuteczność tabletek po 200
@dlugi-gr: nie rozumiem, czemu z kolei mam wierzyć w witaminę B17, które skuteczności nikt nigdy nie dowiódł? Znaczy autorka twierdzi, że dowiódł, ale nie podała nazwisk rzekomych badaczy, linków do publikacji, czegokolwiek... Takich artykułów o leczeniu soczkami, elektrowstrząsami, morelami, modlitwami jest od groma.
Przytoczony przykład raczej świadczy o możliwej nieskuteczności witaminy, skoro tak drogi lek działa tylko na jeden rodzaj nowotworu. Przestałem już wierzyć w takie bajki o lekarstwach na wszystko.
@brodafi: To również mnie szokuje, ze na Rzepie puszczają takiego gniota, równie dobrze moga pisać tym że witamina c zapobiega zawałom u zwierząt (teoria pana Ratha) albo zwalczanie krzemem nowotworów (teoria Anatola Rybczyńskiego) itp. Ludzie z rozpaczy wydają pieniądze a oszustów lub pseudonauowców nie brakuje!
Oficjalnie złożyłem skargę do Krajowej rady radiofonii i telewizji żadając sprostowania w Rzepie. Poniżej trec mojej wiadomości (moje dane do wiadomości KRRITV):
jak można takie bzdury pisać w ogólnopolskiej gazecie! czy oni tam nie mają żadnego konsultanta naukowego?
moje ulubione:
Aby cyjanek, czy benzaldehyd mogły stać się niebezpieczne, musiałyby zostać uwolnione z molekuły, a możliwe to jest jedynie przy udziale enzymu zwanego beta-glukozydaza, który w małych ilościach rozprzestrzeniony jest po całym naszym ciele.
@tulonr1: Cukry trawią się same? Możesz rozwinąć myśl, bo odniosłem wrażenie że masz na myśli trawienie bez udziału enzymów, a za taką bzdurę chyba nie dostałbyś tylu plusów...
Częstotliwość pojawiania się w mediach leków na raka jest tak regularna, że można by według niej regulować czas :
Preparat Tołpy
Vilcacora
chińskie zioła
teraz amigdalina.
Poza tym różne periodycznie odżywające : urynoterapie, homeopatie i wiele innych.
Biologia nowotworów jest tak skomplikowana, tak wieloczynnikowa, że wystarczy odrobinę orientować się w temacie, żeby być odpornym na informacje o jednym leku na wszystko.
Dziennikarze być może są świadomi, że prostactwo mimo wszystko wciąż od
@dromex: Dodam jeszcze pseudo leki: vitamina C doktora Ratha zapobiegająca zawałom oraz Anry prof Rybczyńskiego czyli krzem na raka - tego jest mnóstwo - ludzie z rozpaczy wydają pieniądze..
Mogę natomiast polecić bardzo dobrze udokumentowaną i opartą na licznych NAUKOWYCH ŹRÓDŁACH książkę ANTYRAK - strona po stronie, autor podaje publikacje naukowe i wyniki badań z ostatnich lat - dobra odtrutka na pseudo medycynę!
Było ze 100x. Suchar i lipa po całości. Nie wiem ile razy będą obalać ten mit, ktoś zawsze musi go odgrzebać ze śmietnika. Wierzę w teorie spiskowe tam, gdzie ma to jakiś teoretyczny sens. W tym wypadku to jednak kompletnie bez sensu. Ukrywanie lekarstwa na raka nie ma sensu. Raz. Przy dzisiejszym Internecie, swobodzie komunikacji - jest niemożliwe.
Z rakiem to jest tak, że od czasu do czasu sam z siebie ustępuje.
Pieniądze. Jak zwykle proste rozwiązania skomplikowanych spraw.
Tylko dlaczego mistrzami świata w piłce nożnej nie jest reprezentacja Emiratów Arabskich? A może po prostu nie mogą kupić za żadne pieniądze świata umiejętności swoich zawodników? Swoich a nie cudzych.
Podobnie jest i w tym przypadku. Ludziom którzy sponsorują badania nie brakuje pieniędzy. Prości ludzie (i również biedni) myślą, że skoro są pieniądze to można wszystko - bo oni by mogli gdyby je mieli. Tylko
@Blackbull: Tak, bo historia żadnych spisków nie zna, a dzisiaj wszellkie koncerny chcą tylko bysmy byli zdrowi i żyli długo i szczęśliwie, nie bacząc na możliwe zyski. PEACE AND LOVE
Komentarze (142)
najlepsze
Zacznę może od samego mechanizmu działania tej substancji. Autor napisał, że cyjanek jest uwalniany z kompleksu, co powoduje apoptozę komórek nowotworowych. Nic bardziej mylnego, cyjanek hamuje cytochrom c, co hamuje oddychanie komórkowe, natomiast amigdalina wzbudza ekspresję genów kodujących białka powodujące apoptozę, BAX, a hamuje ekspresję genów białek zapobiegających temu procesowi, BCL.
Zgodnie z najnowszymi badaniami amigdalina istotnie, może powodować apoptozę, na przykład komórek
"Dla mnie jednak podejrzanym jest fakt szybkiego wmieszania się koncernów farmaceutycznych w sprawę tych pestek - coś na rzeczy być musi."
Ale gdzie konkretnie jest ten fakt? Bo "fakty" z artykułu to zwykłe kłamstwa.
Widzę po tym co napisałeś że znasz się na rzeczy, więc nie będę się wdawał w dyskusję, bo nie mam takiej wiedzy jak Ty na ten temat. Dla mnie jednak podejrzanym jest fakt szybkiego wmieszania się koncernów farmaceutycznych w sprawę tych pestek - coś na rzeczy być musi.
Leczcie raka witaminami.... ZUS będzie wam wdzięczny.
Przytoczony przykład raczej świadczy o możliwej nieskuteczności witaminy, skoro tak drogi lek działa tylko na jeden rodzaj nowotworu. Przestałem już wierzyć w takie bajki o lekarstwach na wszystko.
biznes się kręci, kto by tam się martwił ludźmi ...
Oficjalnie złożyłem skargę do Krajowej rady radiofonii i telewizji żadając sprostowania w Rzepie. Poniżej trec mojej wiadomości (moje dane do wiadomości KRRITV):
Szanowni Państwo
Na stronie
To są bzdury - nie ma naukowych dowodów na działanie antyrakowe amigdaliny, a wszelkie testy kończyły się fiaskiem.
moje ulubione:
Aby cyjanek, czy benzaldehyd mogły stać się niebezpieczne, musiałyby zostać uwolnione z molekuły, a możliwe to jest jedynie przy udziale enzymu zwanego beta-glukozydaza, który w małych ilościach rozprzestrzeniony jest po całym naszym ciele.
a cukry trawią się same
Preparat Tołpy
Vilcacora
chińskie zioła
teraz amigdalina.
Poza tym różne periodycznie odżywające : urynoterapie, homeopatie i wiele innych.
Biologia nowotworów jest tak skomplikowana, tak wieloczynnikowa, że wystarczy odrobinę orientować się w temacie, żeby być odpornym na informacje o jednym leku na wszystko.
Dziennikarze być może są świadomi, że prostactwo mimo wszystko wciąż od
Mogę natomiast polecić bardzo dobrze udokumentowaną i opartą na licznych NAUKOWYCH ŹRÓDŁACH książkę ANTYRAK - strona po stronie, autor podaje publikacje naukowe i wyniki badań z ostatnich lat - dobra odtrutka na pseudo medycynę!
Pozdrawiam
Z rakiem to jest tak, że od czasu do czasu sam z siebie ustępuje.
Tylko dlaczego mistrzami świata w piłce nożnej nie jest reprezentacja Emiratów Arabskich? A może po prostu nie mogą kupić za żadne pieniądze świata umiejętności swoich zawodników? Swoich a nie cudzych.
Podobnie jest i w tym przypadku. Ludziom którzy sponsorują badania nie brakuje pieniędzy. Prości ludzie (i również biedni) myślą, że skoro są pieniądze to można wszystko - bo oni by mogli gdyby je mieli. Tylko