Rodzina patologiczna, czyli niemiecka Superniania
W Niemczech, inaczej niż w Polsce, program "Superniania" kręcony jest też w rodzinach... innych. Tutaj - najbardziej beznadziejny przypadek: Samotna matka i trzech synów, z których jednego wyrzucili z przedszkola za agresję, drugi grozi nożem dzieciom w szkole, a trzeci ma już wyrok za kradzież. Tyle wyjaśnienia -znajomość niemieckiego niekonieczna
aom z- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Myślę, że to są efekty tzw. "bezstresowego" wychowania. Nie wiem jak Wy, ale ja za młodu jakbym coś takiego odwalał dostałbym raz i z miejsca odechciałoby mi się takich jaj do końca życia. Widocznie takie wychowanie się sprawdzało. Teraz wszystko "bezstresowo" i co? Jeden grozi nożem, drugi już kradnie, a trzeciemu niewiele brakuje do swoich bratków. Oczywiście nie mam na myśli tutaj prania
Ojciec to nie jest panaceum na zło i jego obecność nie gwarantuje cudownej rodziny ani nawet lepszej. Może być nawet gorzej.
Brak ojca w wychowaniu dzieci to tylko jeden z elementów, czasem bardzo ważny ale zwykle marginalny. Dzieci wzorce i tak czerpią z innych źródeł.
A obecne czasy tylko pokazują, że nawet jesli ojciec fizycznie jest to tak jakby go nie było bo taka "dupa" z niego.
Owszem po części brak ojca może być tutaj powodem tego, że te małolaty swoim zachowaniem dosłownie manipulują matką, która nie może sobie odpowiednio z nimi poradzić. Uważam jednak, że gdyby matka miała odpowiednie do nich podejście nie musiała by występować w tego typu idiotycznych
Nie mówię, że dzieciaki też bez winy są, no ale...
A dzieci jak to dzieci, lubią czasem sprawdzić co im wolno i ani groźby ani prośby tu nie pomogą tylko czyny. A klaps to nie jest żadna krzywda a proste pokazanie kto ma pozycję dominującą w stadzie. Oczywiście używany
Czy ty w ogóle obejrzałeś choć 5 sekund z tego filmu?
Przecież ta matka ich stale bije, szarpie i... nic.
Nie rozumiem, skąd biorą się ludzie, którzy zamiast patrzeć i wyciągać elementarne logiczne wnioski - na wszystko mają odpowiedź
A dwa że możnaby wywnioskować z Twojej wypowiedzi że pochwalam bicie(fajnie by było żebyś jeszcze raz przeczytał ten "slogan"). No i oczywiście jak ktoś zamiast wychowywać leje,
Kobiety stres jest usprawiedliwiony, a ich? Czyli "gwałt niech się gwałtem odciska"?
Atmosfera rodzinna musi być stabilna przede wszystkim, żadna ze stron nie może być rozpatrywana jako ważniejsza, której uczucia bardziej się liczą.
Moim zdaniem sytuacja wygląda następująco:
Kobieta ma na głowie teraz trzech synów, którzy robią dosłownie co chcą i mają gdzieś autorytet własnej matki, czyli efekt wychowywania bezstresowego. ;-)
I teraz sytuacja tej kobiety, której rozwydrzone dzieci latają jej po głowie. Krzyczą, rzucają w nią wszystkim czym popadnie, dochodzi do rękoczynów. Jak może matka zareagować?! No stresem, bo jak inaczej. I tak się właśnie koło zapętla.