Skandal po wystąpieniu na pl. Zamkowym. Wpis członka IPN wywołał burzę
"Ci powstańcy stają po stronie Dirlewangera" - tak wystąpienie Wandy Traczyk-Stawskiej skomentował Krzysztof Wyszkowski, zasiadający w kolegium IPN. Jego wpis potępili m.in. rzecznik IPN, a także zastępca przewodniczącego kolegium Instytutu
Rasteris z- #
- #
- #
- #
- #
- 64
Komentarze (64)
najlepsze
Dirlenwanger sam był psycholem i degeneratem najgorszego sortu. Gwałciciel nieletnich dziewczyn(ek), za co został skazany na obóz koncentracyjny. Uratował go stamtąd Gottlob Berger (zapamiętajcie to nazwisko, bo to kolejna gnida). Uzyskał unieważnienie wyroku, wrócił do NSDAP i mógł dalej służyć w wojsku.
Od 1940 roku przyjęty do SS, gdzie utworzył własny oddział: SS-Sonderkommando "Dirlenwanger". Wcielano do niego najgorsze ścierwa i śmiecie wygrzebane z niemieckich więzień: kłusowników, rabusiów, gwałcicieli, morderców. Niech
@jagoslau: a zamiast tego typ zasiada w kolegium IPNu.
@SynGilgamesza: Typowe, wyzywamy każdego kto ma inne zdanie niż my od popleczników najwięszych zbrodniarzy, a jak nam pocieszą, ze to nieładnie to mówimy, ze to "przemysł podardy"
A ja po tych słowach stwierdzę, że jest kanalią. Nie zasługuje nawet na to, aby mu w pysk napluć.
Może mnie teraz podać do sądu.
Ona zrobiła co do niej należało
Jedyne co możesz jeszcze etycznie zrobić to milczeć, chamie skończony.