Swoją drogą, koleś robi Micrą karuzelę z dwutonowego Miśka i wychodzi z tego o własnych siłach. Na drugi dzień pewnie będzie obolały, ale i tak szacun dla obecnego poziomu bezpieczeństwa nawet w tak małych autach.
@ZlyPasterz: 2 metry przed maską gość mu nagle wyskoczył, nie wiem czy gdyby to był pieszy nie zarył by nosem w mercedesa, a zarzucasz kierowcy micry że mimo pierwszeństwa i niedużej prędkości jednak przywalił w kierowcę, który zignorował znak STOP.
Komentarze (5)
najlepsze