Homoseksualizm jest po prostu obrzydliwy
Franciszek Andrzej Starowieyski niespodziewanie zagadnięty w jednym z telewizyjnych wywiadów o stosunek do homoseksualizmu odpowiedział, że o rzeczach obrzydliwych nie chce rozmawiać. Spór wokół praw pederastów nikt już nie mówi o obrzydzeniu.
fouche z- #
- #
- #
- #
- 249
Komentarze (249)
najlepsze
Do tej pory uważałem pojęcie homofobii za wymysł Biedronia i innych dziwnych LGBTowców, ale jak widać jest masa ludzi, którzy jarają się każdą (bezpodstawną) możliwością najechania na kogoś z mniejszości. Na
Zaraz, wracamy do średniowiecza?...
Ale okazało się, że jest i nagle wielka wrzawa, że fuuu, jak strasznie to przeszkadza ludzkości i nagle pojawiła się znikąd pewna ilość "znafcuw" tematu.
Pewnie to samo czuli biali Amerykanie w południowych stanach w latach 50-tych.
Rewolucja była, rewolucja przeszła.
Zostali dalej biali i czarni, tyle
Najlepsze w tym wszystkim jest gdy owi "znafcy" zaczynają dyskusję od zdania typu:
"Nie jestem rasistą, ale.."
lub właśnie: "Mnie nie obchodzi czy mój sąsiad sypia z kobietą, z facetem, czy kozą, ale..."
"Ale" - jedno słowo, a tak wiele mówi o człowieku. Czasem nawet więcej niż jego orientacja seksualna :)
Mnie nie obchodzi czy mój sąsiad sypia z kobietą, z facetem czy kozą, ale jak zacznie moje dzieci namawiać, żeby popróbowały dewiacji to zacznie mnie obchodzić. Chodzi o to, żeby dewianci nie przeszkadzali normalnym ludziom w życiu zgodnym z własnymi przekonaniami. Tak
No dobrze, a mamy jakieś potwierdzenie tej teorii poza Pańskim słowem? Bo współczesna psychologia również ma bardzo proste wytłumaczenie - acz odmienne. Ale za to, świetnie się uzupełniające z innymi wytłumaczeniami aspektów ludzkiego umysłu. Zatem wygodna, prosta - odwołująca się jedynie do świadomości teoria oderwana od psychologii, czy również prosta, acz mająca swe korzenie w podświadomości teoria stanowiąca część koherentnej psychologii?
To wcale nie takie proste.
Z tego powodu nie wyzywam ich po forach i nie szerze nienawiści w internecie.
Od razu mówię, że dla mnie nie jest, a wrzucanie wszędzie słowa "nienawiść" w dodatku obraża to słowo i deprecjonuje jego faktyczny emocjonalny ładunek :)
Nienawiść jest podrzucana dla dodania dramatyzmu, z tego co widzę, głównie przez rozhisteryzowanych gejofilów.
A geje są po prostu zabawni :)