Przechodząc przez jezdnię jeszcze zza tej przyczepy też się nawet nie rozgląda - poziom IQ wszystkich taki aż dziwne, że potrafią słowa jakieś wypowiadać.
@towbie no właśnie na odwrót, mistrzem prostej to on nie jest skoro się rozwalił na prostej... ¯\_(ツ)_/¯ Mistrzami prostej określa się kierowców, którzy brawurowo potrafią jeździć tylko na wprost, a rozbijają się na zakrętach ;)
@saycool: Nie w każdym aucie tak jest. Wszystko zależy jak napisany jest sterownik systemu poduszek. To on w ułamku sekundy decyduje czy i kiedy odpalić poduchę. Poza tym, tutaj samo uderzenie nie było duże, sporo energii wytracił na hamowaniu i na krawężniku, widać że zabrakło jakichś 5m drogi hamowania, więc uderzenie nie było duże.
Komentarze (146)
najlepsze
To nie typowy mistrz prostej dający po garach na prostej drodze i zwalniający do 5km/h w zakręcie (jakich sporo na drogach)
On - dosłownie - rozbił się na prostej ( ͡º ͜ʖ͡º)
@do_abordazu: hint nr 1: w każdy zakręt można wejść z dowolnie wysoką prędkością. Kluczowe jest wyjście z zakrętu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobrze, że to tak się skończyło.