To pudełko zapałek wykonane jest w skali 1:100000. Dopiero w takim przybliżeniu można odczytać napis i zobaczyć znajdujące się na nim zdjęcie. Perfekcyjna precyzja wykonania możliwa była jedynie za pomocą zaawansowanych mikroskopów elektronowych i odpowiednio spreparowanej nogi komara. Cena tego nadzwyczajnego przedmiotu szacowana jest na grube miliony szylingów ugandzkich. Wszystko po to, aby udowodnić, że nic nie jest niemożliwe.
W celu wykonania tego napisu na czubku szpilki musiałem wyjechać w Góry Sowie, tylko tam jest wystarczająco cicho między 3 a 4 nad ranem. Musiałem także wypić 2 setki wódki, żeby ręce nie latały. Początkowe próby z czarnym markerem nie dały dobrych wyników, ale cienkopis zdziałał cuda. Zdjęcie z mikroskopu, na którym wspaniale widać strukturę metalu na czubku szpilki.
Żeby mieć tętno 30 uderzeń na minutę, to facet musiał zasuwać jak zawodowy sportowiec. Jak ktoś chcę wiedzieć jak to możliwe, to poczytajcie o "sercu sportowca". Tylko nieliczni dochodzą do 30 uderzeń na minutę, ja mam 40-45 w sezonie, a trenuję 3 lata już.
@sebonk: no tak, gościu na bank robił to 150 razy, przez 7 miesięcy i trenując aby mieć tylko 30 uderzeń serca na minute, żeby później tym kogoś ogolić i słuchać zażaleń o drapanie skóry :D
Komentarze (58)
najlepsze
Ale mogli coś więcej napisać. Jaką techniką było to wykonane, jakim narzędziem?
Kilofem.
To pudełko zapałek wykonane jest w skali 1:100000. Dopiero w takim przybliżeniu można odczytać napis i zobaczyć znajdujące się na nim zdjęcie. Perfekcyjna precyzja wykonania możliwa była jedynie za pomocą zaawansowanych mikroskopów elektronowych i odpowiednio spreparowanej nogi komara. Cena tego nadzwyczajnego przedmiotu szacowana jest na grube miliony szylingów ugandzkich. Wszystko po to, aby udowodnić, że nic nie jest niemożliwe.
W celu wykonania tego napisu na czubku szpilki musiałem wyjechać w Góry Sowie, tylko tam jest wystarczająco cicho między 3 a 4 nad ranem. Musiałem także wypić 2 setki wódki, żeby ręce nie latały. Początkowe próby z czarnym markerem nie dały dobrych wyników, ale cienkopis zdziałał cuda. Zdjęcie z mikroskopu, na którym wspaniale widać strukturę metalu na czubku szpilki.
Lata praktyki :)