Glovo i Uber żerują na prywatnych zasobach dostawców i socjalu od państwa
Platformom takim jak Uber Eats czy Glovo nie zależy, by dostawca produktywnie pracował. Pasożytują na tym, że jest dostępny, konkuruje z innymi o zlecenia i przez to obniża stawki. - Optymalną sytuacją jest dla nich nadpodaż pracy, która pozwala ciągnąć w dół koszty usług…
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 182
Komentarze (182)
najlepsze
@bury256: Uber Eats here, zarobki takie jak na zachodzie tylko zamiast euro/funtów masz PLN XD
Ogólnie dużo zależy od dnia, czasami są takie, że większość czasu siedzisz i czekasz aż wpadnie zamówienie do realizacji a czasami są takie dni, że nie skończysz jeszcze jednego zamówienia a aplikacja już ci wysyła kolejne (kolejkuje), ale średnio wychodzi miedzy 20-25zł brutto.
Czasami jak jest
Zrobili apki, strony i systemy OKAY ale jesli ponoc 30% utargu chca to...
Może i tak działa wolny rynek ale nie zapominajmy o inflacji
Przynajmniej ma motywację aby się wziąć za siebie.
Tutaj każdy zarabia minimum 8k, a w rzeczywistości nawet w dużych miastach ludzie mają 2100 i 300 premii jak dobrze wyliżą pierścień.
Ewentualnie pracują więcej niż 8 godzin dziennie żeby mieć 3k do ręki.
Tacy mają w internecie największe wymagania xd
Wejdźcie sobie na grupy FB z ogłoszeniami