Ja spotkałem w deszczowy poranek pana na środku drogi o 5 nad ranem.i na zmianę dmuchanie z jednej i drugiej strony.wszystkich nie mógł skontrolować sam biedaczyna
Powinni kontrolować tylko w uzasadnionym podejrzeniu, że kierujesz nietrzeźwy - kontrole wszystkich, to traktowanie nas przez władzę jak bydła. I co dziwniejsze większości Polaków się to podoba.
@haosek: jaką ofiarą? Ja nie jeżdże po spożyciu alkohol, nawet po spożyciu 1 piwa czekam 3-4 godziny zanim wsiądę za kierownicę i jeszcze przed tym sprawdzam swój stan alkomatem.
@Janusz_Lubikwasa: Ja to jak wypije, to tego samego dnia nie wsiadam do auta - nigdy. A jaką ofiarą? Oczywiście "ofiara" to metafora, ale będziesz się kiedyś, gdzies spieszył i cię "złapią" na rutynowe sprawdzanie. Może zrozumiesz, jak wtedy się spóźnisz na ważne spotkanie, bo nadgorliwy pan policjant musiał ci przetrzepać dobrze auto, bo rutynową kontrolę przeprowadza. Byłem młodszy to regularnie bywało, że traciłem czas - bo pan władza widział młodego chłopa w aucie, to trzeba go zatrzymać i sprawdzać.
Nie wiem jaką trzeba mieć mentalność, żeby sprawdzanie i kontrolowanie - bez powodu - uważać za coś normalnego i słusznego. A skoro uważasz, że działanie ma być tylko prewencyjne (w niektórych wypadkach może być, ale nie w takich) to może rozszerzmy prawa i dajmy policji uprawnienia, żeby przeprowadzali kontrole osobiste na ulicy - masowo bez powodu, albo niech w pracy/szkole przeszukują ludzi i ich osobiste rzeczy, tak rutynowo, albo nieruchomości przeszukują losowo-rutynowo. Można przecież pojechać na wieś X i przeszukać wszystkie domy, na pewno coś znajdą. Albo taki losowo jakiś blok na osiedlu. Na pewno jakieś narko tam znajdą i uratują życie
Ważne, że stworzą zator drogowy i może złapią jednego lub dwóch kierowców, bo reszta i tak "przypadkowo" skręci wcześniej, jednocześnie większość uczciwych kierowców traci czas.
A później i tak słychać, że recydywa z podwójnie zabranym prawo jazdy za jazdę po pijaku oraz bez ważnego badania technicznego samochodu spowodował wypadek będąc po pijaku. Może warto byłoby priorytetem zająć się takimi sprawami, bo ciśnie się na usta pytanie: "jak do tego doszło"? Czy w
Ponad pół tysiąca kierowców skontrolowali w piątek policjanci. Działania trwały do godziny 4.30 do 8. Policjanci wyeliminowali z ruchu czterech nietrzeźwych kierowców.
Parę lat temu zrobili taką inbę na A2 pod Warszawą (tam gdzie nieczynne bramki) w jakiś poniedziałkowy poranek. Stało 6 czy 8 radiowozów, ale mimo to korek po jakimś czasie miał z 15 kilometrów. Na szczęście więcej nie próbowali.
@kuzyn123: Może niech ci przychodzą codziennie do mieszkania i szukają narkotyków i broni, tak 5 razy w tygodniu, prewencyjnie bo wiadomo może coś masz ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (191)
najlepsze
@Janusz_Lubikwasa: Ja to jak wypije, to tego samego dnia nie wsiadam do auta - nigdy.
A jaką ofiarą? Oczywiście "ofiara" to metafora, ale będziesz się kiedyś, gdzies spieszył i cię "złapią" na rutynowe sprawdzanie. Może zrozumiesz, jak wtedy się spóźnisz na ważne spotkanie, bo nadgorliwy pan policjant musiał ci przetrzepać dobrze auto, bo rutynową kontrolę przeprowadza. Byłem młodszy to regularnie bywało, że traciłem czas - bo pan władza widział młodego chłopa w aucie, to trzeba go zatrzymać i sprawdzać.
Nie wiem jaką trzeba mieć mentalność, żeby sprawdzanie i kontrolowanie - bez powodu - uważać za coś normalnego i słusznego. A skoro uważasz, że działanie ma być tylko prewencyjne (w niektórych wypadkach może być, ale nie w takich) to może rozszerzmy prawa i dajmy policji uprawnienia, żeby przeprowadzali kontrole osobiste na ulicy - masowo bez powodu, albo niech w pracy/szkole przeszukują ludzi i ich osobiste rzeczy, tak rutynowo, albo nieruchomości przeszukują losowo-rutynowo. Można przecież pojechać na wieś X i przeszukać wszystkie domy, na pewno coś znajdą. Albo taki losowo jakiś blok na osiedlu. Na pewno jakieś narko tam znajdą i uratują życie
A później i tak słychać, że recydywa z podwójnie zabranym prawo jazdy za jazdę po pijaku oraz bez ważnego badania technicznego samochodu spowodował wypadek będąc po pijaku. Może warto byłoby priorytetem zająć się takimi sprawami, bo ciśnie się na usta pytanie: "jak do tego doszło"?
Czy w
Stało 6 czy 8 radiowozów, ale mimo to korek po jakimś czasie miał z 15 kilometrów.
Na szczęście więcej nie próbowali.