Mieszkańcy os. Zodiak płacą za miejsca postojowe pod blokiem prywatnej firmie

Mieszkańcy części osiedla Zodiak w Poznaniu stracili możliwość parkowania samochodów pod blokiem na rzecz prywatnej firmy, która wydzierżawiła od PKP grunt bezpośrednio pod blokami. Za 30 dniowy karnet na otwartej przestrzeni trzeba zapłacić 150zł.

[JestesUpani]

Jak mogli stracić coś co nigdy do nich nie należało?

[mazaken]

Jak mogli stracić coś co nigdy do nich nie należało?

@JestesUpani: Normalna sprawa, jak komuś na coś ppzwalasz, to potem jest przeświadczenoe, że to jego prawo i mu się należy. Właśnie przerabiam to samo z babą, która ma dojazd do nieruchomości, który włazi na moją działkę. Jestem stratny max 20m², do póki nic tam nie robiłem, to nie zwracałem uwagi, 3 miesiące temu ponformowałem, że będę porządkował i grodził, więc fajnie

[wcinaster]

@mazaken
Dlatego socjalizm jest bardzo trudno wyplemić ze społeczeństwa co widać w naszym elektoracie.

[mszef]

Nie rozumiem. 150zł za miesiąc to tanio. Przy koszcie miejsca 25000 . Mają 13 lat parkowania.

[pyrawlkp]

@mszef: bo nie rozumiesz mentalności tych ludzi, którzy uważają, że miejsca parkingowe w mieście im się należą i myślą, że skoro mają swoje 15-letnie gówniane auto w kredycie na 5 lat, to kosztów parkowania już nie muszą uwzględniać. PKP by im chętnie ten teren sprzedało, ale jak to tak płacić co miesiąc za to raty, panie, kto to widział?

u mnie na Świcie, a właściwie po drugiej stronie Grochowskiej na Popiełuszki,

[Nadia_]

Typowe, jak budowali osiedle i sprzedawali miejsca po 25 tys. too łooo Panie tak drogo. Parkują na przejściach, pod klatkami gdzie się da. W końcu skończyło się babci sranie i straż z lawetą jest stałym gościem na osiedlu. Dostępne wszędzie karnety w cenie 110-200 PLN na miesiąc, ale dla nich to drooogo. Zakładając, karnet po 150 PLN to jest parkowania na 13 lat w cenie tego miejsca od dewelopera. Jeszcze chamy potrafią