Lubelskie. Ma zabić wszystkie swoje zwierzęta - 37 tysięcy norek....
37 tysięcy norek Damiana Kamińskiego z Wisznic wciąż żyje, chociaż służby weterynaryjne nakazały ich wybicie. Niewykluczone, że hodowca pozwie państwo polskie, bo nie przysługuje mu odszkodowanie.
ptakdodo z- #
- #
- #
- #
- #
- 168
Komentarze (168)
najlepsze
@ACMBS: masz 100% racji a wykopki cię minusują bo nie myślą logicznie
mięso to zupełnie inny temat, na razie nie mamy mozliwosci zastąpienia mięsa na dużą skalę czymś syntetycznym, w przeciwieństwie do hodowli na futro, które wg mnie jest znęcaniem się nad zwierzętami i powinno być zabronione
Stek bzdur. a zdajesz sobie sprawę że wykorzystywany jest nie tylko futro ale też CAŁA reszta?
"Obyś cierpiał jak indianie, którym się wycina puszczę amazońską pod produkcję mebli."
Jak czytam takie posty pełne nienawiści, to aż mam ochotę zainwestować i kupić kilka produktów z norek.
A na marginesie, masz jakieś nagrania, dowody jak on te norki krzywdził, czy tylko tak piszesz, bo emocje przysłaniają logikę?
@AntyKuc: Nic podobnego, produkcję przejmie sąsiad ze wschodu bliższego lub dalszego i dopiero wtedy zwierzęta poczują prawdziwe cierpienie, bo cywilizowany świat nie będzie miał wpływu na warunki chociaż takiego, jaki ma teraz.
No chyba, że ktoś myśli, że magicznie skończy się popyt na takie rzeczy, to jedno, wielkie X D
@ACMBS: potem takie zamienniki zabijają żółwie u wybrzeży Australii ¯\_(ツ)_/¯
@ACMBS: Nie podniecaj się tak, bo ci zaraz stanie. Jestem zwolennikiem naturalnych materiałów które podlegają biodegradacji