WTF ? Może jeszcze nazwiecie go mormonem, człowiekiem silnie wierzącym, gorliwym katolikiem etc. etc. Nie muszę chyba mówić że, żeby szanować JPII nie trzeba być wierzącym, można postrzegać go jako osobę bogatą w wartości będąc innowiercą. Nie róbmy szumu i nie twórzmy nowych 'faktów' wokół sprawy która tego nie wymaga...
Modlić się do sprawcy mojego nieszczęścia to chyba ostatnia rzecz jaką bym zrobił będąc w jego stanie (przyjmując oczywiście opcję że sprawca ten istnieje).
@informatyk: To jest właśnie sedno sprawy, o której często podczas wszelkich dyskusji o religii w potoku ciskanych racjonalnych argumentów zapominają obie strony: zarówno "racjonaliści" jak i wierzący. Wiara prowadzi do zbawienia - a przy argumencie tej rangi w kąt idą wszelkie inne mądrości. Wielki plus dla Ciebie, że o tym nie zapominasz.
Widzę, że jesteś Chrześcijaninem który nie ogranicza się tylko do odbębnienia mszy w niedzielę - oby takich jak najwięcej.
@walonek: Tak... A jak nie wierzy, to byłbym się tego dowiedział po raz setny. Chyba każdy jest w stanie wymienić znanych ateistów i tu się nie mówi o prywatności, czemu?
Widzę, że masz z tym problem, jak i wielu innych komentujących.
Ja tam od razu po przeczytaniu opisu się uśmiechnąłem, myślę że jednym takim gestem daje większą przeciwwagę dla inwazji muslimów niż ja pisaniem przez całą swoją karierę na wykopie (miałem starsze konto, ale rasizm...)
Katologika #1: Pies się wstydzi tego że się liże po jajach, ale to jeszcze nie powód żeby tę czynność naśladować ani wychwalać.
Katologika #2: Skoro na serio dopuszczacie możliwość ingerencji zbawczych, magicznych mocy Lolka Wiecznie Żywego, to lepiej zastanówcie się czemu nie wpłynęły one na Roberta Kubicę tak aby sobie odpuścił mało znaczący rajd, który w konsekwencji wyeliminuje go z sezonu F1.
@jarekmurek: jeśli tak piszesz to widocznie nie mamy o czym dyskutować. Skoro pytasz, dlaczego Bóg, który według katolików uchronił Roberta przed śmiercią, nie uchronił go przed tym wypadkiem w ogóle, to odpowiadam Ci, że chrześcijańskiego Boga nie da się ując w ludzkie ramy i kierować się naszą logiką w stosunku do Jego działań. Ty nazywasz to bełkotem i nie widzisz związku z tematem - trudno. Ale wiedz, że nawet wątpiący w
@jarekmurek: Po pierwsze trochę szacunku, ja nie słyszałem o żadnym "Lolku Wiecznie Żywym" który posiadałby jakieś magiczne moce. A po drugie to warto wiedzieć, że to nie święci wpływają na ziemskie wydarzenia i nie mają żadnych mocy - to wszystko jest bowiem zasługą Boga, a święci mogą jedynie wstawiać się za ludźmi swoją modlitwą. I to właśnie transcendentalny Bóg, który jest poza ludzką logiką decyduje o tym, kiedy ktoś ma umrzeć,
Komentarze (177)
najlepsze
@hansix: "odrzucenie religii nie spowodowało u mnie zwiększenia się stanu szczęśliwości" Na pewno tak to miało brzmieć?
Widzę, że jesteś Chrześcijaninem który nie ogranicza się tylko do odbębnienia mszy w niedzielę - oby takich jak najwięcej.
Widzę, że masz z tym problem, jak i wielu innych komentujących.
Katologika #2: Skoro na serio dopuszczacie możliwość ingerencji zbawczych, magicznych mocy Lolka Wiecznie Żywego, to lepiej zastanówcie się czemu nie wpłynęły one na Roberta Kubicę tak aby sobie odpuścił mało znaczący rajd, który w konsekwencji wyeliminuje go z sezonu F1.