Będąc na spacerze z pupilem w lesie wszedłem na ambonę posiedzieć, poczekać na jakieś zwierzątko ,ale szybko z niej zszedłem, bo mój pies był już w połowie drabinki.
Mój pies też wchodził po drabinie. To było o tyle kłopotliwe, że ja wtedy byłem dzieckiem, a tamten potrafił tylko wejść więc trzeba było go znosić. Uroczy psiak.
Komentarze (29)
najlepsze