Co weterani mówili o "pepeszy"?
Pistolet maszynowy PPSz-41 to jeden z symboli II wojny światowej, który kojarzą nawet dzieci, przynajmniej te, które oglądały Czterech pancernych. Co o tej broni mówili jej użytkownicy?
ptakdodo z- #
- #
- #
- #
- #
- 81
- Odpowiedz
Komentarze (81)
najlepsze
Mocy obalajacej ma polowe tego co najzwyklejszy 44magnum.
Rowniez @Viscop. Ktory ma duzo racji z 357sig
@konkarne: mysle ze kwestia przyzwyczajenia
Serią nie strzelałem,ale z pepeszy tak i nie cieszyło mnie to wcale.
Osobiście wolę PPS (nie mylić z PPSz).Czyli pistolet pulomiot Sudajewa (a nie Szpagina).
Z Sudajewa strzelało się już fajnie,do tego magazynek fajnie i lekko się wkładał i wysuwał,a do tego leciutki.
Nie wiem jak na wojnie...ale eksploatowana na strzelnicy drugowojenna PPSz-a po kilkudziesięciu magazynkach wystrzelonych w całości ciągiem nie miała problemów, o których piszesz.