Co musiał palić Elon Musk, że na miejsce fabryki Tesli wybrał Niemcy?
Otwarcie fabryki Tesli pod Berlinem już jest opóźnione. Wygląda na to, że nikt nie poinformował Elona Muska o niemieckim "biurokratycznym ping pongu" - pisze w opinii Andreas Kluth, publicysta Bloomberga.
maja93 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 270
Komentarze (270)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie wiem co palił, ale dzięki tej decyzji ma pod ręką inżynierów Audi, Mercedesa, BMW, Porsche i wielu innych marek. W Polsce do dyspozycji miałby inżynierów Arrinery oraz Izery.
Ale otwierają biuro konstrukcyjne, czy fabrykę?
Wydaje mi się że to drugie, więc w Polsce mieliby do dyspozycji inżynierów VW, Fiata, Opla.
Tutaj raczej zdecydowały kwestie podatkowe/ulgi.
1) będzie robił elektryki pod nosem największego wroga w świecie motoryzacji.
2) będzie miał produkcję na Europę made in Germany.
3) będzie miał tanią siłę roboczą z Polski.
I co z tego że złapie lekkie opóźnienie?
@ProstyBanan22:
Tzn. jakie konkretnie? Bo akurat Niemcy są państwem, z którego firmy uciekają z tych właśnie powodów.
Daleki jestem wychwalania Polski, bo są państwa dużo przyjaźniejsze podatkowo, ale jeśli chodzi o
@dhex: Jeszcze by mu dorzucili Order Orła Białego...
-tania siła robocza z Polski
-wysokiej klasy specjaliści z automotivu niemieckiego, którzy będą mieli za zadanie podnieść jakość wykonania Tesli, dogonić standardy europejskie.
-made in Germany.
To tak w skrócie.