Recydywista popełnił przestępstwo zaledwie dzień po opuszczeniu więzienia
Policjanci z Łodzi zatrzymali 46-latka, który groził przypadkowemu mężczyźnie pozbawieniem życia, po czym zabrał mu telefon komórkowy oraz słuchawki. Okazało się, że sprawca popełnił przestępstwo zaledwie 13 godzin po opuszczeniu więzienia.
regiony z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Ależ ta RESOCJALIZACJA pięknie funkcjonuje.
Czekam na przeciwników utylizacji jednostek nie nadających się do życia w normalnym społeczeństwie.
@s_l_a:
Tego typu prace fizyczne to może miały sens na początku ubiegłego wieku. Teraz się wszsytko zmechanizowało i owszem, potrzeba ludzi, ale wykształconych i chcących pracować. A w przypadku więźniów to jeszcze grupy strażników i transportu. Zupełnie nieopłacalne.
Jedyną metodą wykorzystania ich jako siły roboczej o już w tych czasach
Na żywo świat widział w 2016 roku to raz, a dwa w więzieniach mają telewizję więc widzą co się dzieje, do wybuchu pandemii mieli przepustki i widzenia, a cały czas mają telefony i skype. Po czwarte wielu więźniów pracuje codziennie za murami jednostek, więc oglądają świat na bieżąco
Jak to przeczytałem, to aż mi się taki oto dowcip przypomniał...
Był kiedyś bardzo dobry proboszcz, człowiek wielkiej wiary i dobroci. Nie uciekały przed nim zwierzęta, karmił biedaków, nocował biednych. Któregoś wieczora wracał po mszy na plebanię i usłyszał ciche wołanie:
- Księże proboszczu...
Odwrócił się ale nic nie zobaczył. Po chwili wołanie powtórzyło się i w szarówce
Pomyślcie, że macie 46 lat na karku, brak majątku, brak nieruchomości, brak rodziny, brak pracy...
Takie pudło to idealne miejsce, żeby się nażreć, przespać i nie brać odpowiedzialności za swoje życie.
A jak ktoś jest na wolności to pewnie leci po bandzie, do momentu, aż go złapią. Ten miał akurat pecha xD.