Gałka lodów za 6 zł, obiad z rybą za 60 zł. "Paragony grozy"
"Paragony grozy" to już nie incydentalne przypadki żerowania na turystach. Ceny w nadmorskich miejscowościach po prostu są wysokie. Ryba na talerzu z dodatkami i napojem? Trzeba się liczyć z wydatkiem przynajmniej 60 zł.
MoneyPL z- #
- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
Patrzyłem na ceny hoteli nad morzem Bałtyckim w lipcu i choć finansowo mnie na to stać to mentalnie już nie i nie będę jechał, płacił by potem jęczeć jak drogo.
Pazerni górale zrazili mnie
Polecam
Generalnie mam wrazenie, ze gdzie duzo Januszy i Grażyn, tam ceny jak
Kogo stać i nie ma z tym problemu, kupuje.
Ktoś, kogo nie stać, ale ma trochę oleju w głowie, ma szereg wyjść: np. kupować w miejscowej biedronce i samemu