Eksperyment na Tinderze pokazuje, jak małe szanse ma przeciętny mężczyzna
W dobie kobiecej hipergamii przeciętny mężczyzna praktycznie nie ma szans na poznanie kogoś przez internet. Wykopowicz zrobił eksperyment na Tinderze ze zdjęciami przeciętniaka. W 2 tygodnie miał 11 par, 0 polubień, 1 dziewczyna napisała pierwsza. Dla porównania: chad miał ponad 300 par, 99 polubień
Michail_Bialkow z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 515
Komentarze (515)
najlepsze
baby lubia wygodne życie wiec tylko hajs sie liczy
myslisz ze dlaczego zyja 10lat dluzej a emeryture maja 5lat szybciej i to liczona z meskich skladek?
Kobieta woli poruchać się z chadem? Bo ten jest w stanie obrócić kilka miesięcznie.
Kobieta ma przywileje emerytalne? Uchwaliło to 90% mężczyzn w sejmie.
Kobieta idzie częściej na studia i ma programy zachęty? Byłem na takich studiach gdzie ich nie było i bardzo popieraliśmy
Nie chodzi o ego a o księcia z bajki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobrze że mam na to wszystko od zawsze wywalone, żadna mi nie dała kosza, nie rzuciła, nie zdradziła, czuję się wygrywem, serio. Taka prawda - jak jesteś brzydki albo biedny, lub 'both', to i tak jeszcze kogoś zawsze znajdziesz,
1) gdy sie jest na darmowym koncie i przy ograniczonej ilosci polubien nie ma szans sie odpowiednio rozpedzic
2) odpowiednie rozpedzenie jest wazne by rozmawiac jak ta dupa z kilkoma na raz, roznica polega tylko na tym ze ona ma tyle rozmow po dwoch dniach na tinderze, a facet musi sam nad tym popracowac pare dni
Moją kobietę poznałem przez randki facebooka. Można? Można. Tylko trzeba szukać i odsiewać ziarno od plewu, którego tam pełno.
W przypadku kobiet "rynek" niszczą niestety spermiarze. Gdybym codziennie czytał, że jestem piękny i cudowny to pewnie też wywaliłoby mi ego w kosmos.
Komentarz usunięty przez moderatora
U przeciętnej użytkowniczki tindera. #!$%@? ludzie to chyba nigdy nie garną, że średnio na takich porażkach są - łaski szukające alfy i hordy beciaków szukające jakiejkolwiek łaski. To NATURALNIE tworzy dysproporcje.
@IvanBarazniew: zwłaszcza, gdy facetów jest kilka razy więcej niż kobiet.
W USA z Tindera korzysta 3 razy więcej facetów niż kobiet, co oznacza, że gdyby kobiety i mężczyzn połączyć tam w pary od najlepszych do najgorszych, to najgorszej kobiecie przypadałby