Wiele rzeczy dzieje się w Ameryce. Stabilnie raczej nie jest. Można by pomyśleć 'no po prostu nie ma silnych polityków', albo może po prostu obserwujemy tworzenie nowego ładu.
Kiedy zostanie przekroczona masa krytyczna wyłoni się porządek. Ludzie będą wdzięczni za to że pojawi się Amerykański Putin który żelazną ręką będzie wszystko trzymać.
Póki co będziemy obserwować BLMy, i inne ideologiczne rozwałki.
który możemy tłumaczyć również jako "macierzyński". Więc chyba tych matek nie wyrzucamy aż tak z dokumentu. Ponadto użyte "birthing people" (choć wydaje mi się trochę nowomową i ktoś bardziej "anglojęzyczny" mógłby się wypowiedzieć) mogło zostać zwyczajnie użyte jako synonim matki, aczkolwiek pamiętajmy też, że w krajach gdzie np. surogatki są prawnie dozwolone osoba, która dziecko rodzi nie musi być jednocześnie matką dziecka. Treść dokumentu nigdzie jednak
@eaxene: Niezłe fikołki xD Powtórzę się, to nie było przypadkowe użycie słowa ani żaden synonim. To celowe wprowadzanie nowomowy przez "lewicujące osoby".
także u was to normlane ¯\_(ツ)_/¯ szukacie problemów tam gdzie ich nie ma, do tej pory jakoś nie było problemów z "mamą"
Najezdzcy wytna ta cywilizacje w pien, kazda rurke wygladza razy dwa, i dwoma knagami. Nie ma juz ratunku dla zachodniego swiata i zachodniego mezczyzny. Ci prawdziwi, beda sie ukrywac latami w iglastych lasach az w koncu zdechna z braku jagod :(
Komentarze (90)
najlepsze
Można by pomyśleć 'no po prostu nie ma silnych polityków', albo może po prostu obserwujemy tworzenie nowego ładu.
https://www.youtube.com/watch?v=npkZQGD7LOM
Kiedy zostanie przekroczona masa krytyczna wyłoni się porządek. Ludzie będą wdzięczni za to że pojawi się Amerykański Putin który żelazną ręką będzie wszystko trzymać.
Póki co będziemy obserwować BLMy, i inne ideologiczne rozwałki.
@rozbujnik: Nie liczyłbym na to. USA to dojrzała demokracja i kolebka wolności. Tylko dzikusom ze wschodu marzy się autorytaryzm.
który możemy tłumaczyć również jako "macierzyński". Więc chyba tych matek nie wyrzucamy aż tak z dokumentu.
Ponadto użyte "birthing people" (choć wydaje mi się trochę nowomową i ktoś bardziej "anglojęzyczny" mógłby się wypowiedzieć) mogło zostać zwyczajnie użyte jako synonim matki, aczkolwiek pamiętajmy też, że w krajach gdzie np. surogatki są prawnie dozwolone osoba, która dziecko rodzi nie musi być jednocześnie matką dziecka.
Treść dokumentu nigdzie jednak
Powtórzę się, to nie było przypadkowe użycie słowa ani żaden synonim. To celowe wprowadzanie nowomowy przez "lewicujące osoby".
także u was to normlane ¯\_(ツ)_/¯
szukacie problemów tam gdzie ich nie ma, do tej pory jakoś nie było problemów z "mamą"
A z czego Ci to wynika