Posłanka PO: starsi ludzie to kłopot, chodzą do lekarza dla rozrywki

Posłanka PO Joanna Mucha zasiadająca w Komisji Zdrowia ma "rewolucyjne pomysły".

[Raa_V]

Przykro mi to stwierdzić ale po części zgadzam się z nią. W każdej jednej przychodni wszystkie poczekalnie wypełniają się gwarem i historiami emerytek. Moja Babcia chodziła do lekarza min raz w tygodniu bo "na razie mnie nie boli ale lepiej sprawdzę" Oczywiście w wycieczkach towarzyszyły jej znajome. Nie muszę chyba pisać że w kolejce którą zajmują takie przypadki czekają również ludzie naprawdę cierpiący....

Gdyby to ode mnie zależało wprowadziłbym opłatę 10 zł

[Macc1]

@Raa_V: Tak. Z tego co wiem to tak jest w Niemczech. Chyba pierwsze 3 wizyty w roku są za darmo, a za każdą kolejną płacisz ileś ojro.

10 zł za wizytę prawdopodobnie znacznie zmniejszyło by kolejki u lekarzy.

[Raa_V]

@Enjoo: Napewno nie wszyscy dlatego napisałem o symbolicznej opłacie za wstęp. Myślę, że takie rozwiązanie skutecznie powstrzymało by opisane przeze mnie zachowania.

[bzooora]

"chodzą do lekarza dla rozrywki"? Oczywiście, że tak. To jest jedno z niewielu hobby starszych ludzi u nas. Niemieckie dziadki pomykają po Mazurach, nasi siedzą w przychodniach, stoją w kolejkach w aptekach, albo siedzą przed telewizorem. Już pomijam fakt, że sporo z tych staruszków przeszło na emeryturę w wieku 50 paru lat.

[JakDorosneZostanePomidorem]

Wypowiedź zmanipulowana. Minister stwierdziła, że często robi się operacje "na siłę" osobom, które ich nie potrzebują byleby wyciągnąć kasę, a rzeczywiście chorzy czekają na te operacje miesiącami.

Mój ojciec pracuje w służbie zdrowia, potwierdza, że często ludzie, a zwłaszcza emeryci, rejestrują się na pół roku wcześniej, po czym nie przychodzą na zabiegi! Dlaczego?, "bo akurat ich nie boli". Oczywiście nie odwołują zabiegu na tydzień przed, dzwonią tego samego dnia albo wcale. W

[mietek79]

@JakDorosneZostanePomidorem: To co mówisz jest oczywiste, jednak nie przeszkadza najwyraźniej odwrócić kota ogonem - przecież "klasa" polityczna z tego żyje... Żałosne - to samo było jakiś czas temu, kiedy była mowa o lekach "za złotówkę" i właścicielach aptek, którzy z bólem serca opróżniali pojemniki na przeterminowane leki w swoich aptekach pełne np. insuliny i innych leków, które chorzy biorą "na zapas" bo a nuż się przyda... Marnotrawstwo i tyle!!! Nie po

[JakDorosneZostanePomidorem]

@marciniaq84: Ups, sorry, zasugerowałem się postem wyżej.

[u.....k]

Pracuję w standardowych godzinach więc do lekarza jeśli muszę, to idę w okolicy 16-17. Bez względu na dzień tygodnia kolejki składają się w 90% z emerytów. Nie chce mi się wierzyć, że są tacy schorowani. Pracuję na ich opiekę zdrowotną a sam w zamian najczęściej nie mogę skorzystać z lekarza bo jest taka monstrualna kolejka. Mało tego. Kiedy wchodzę już do gabinetu to schodzi mi się tam 10 minut MAX. Niektóre osoby

[flito]

Przez ostatni rok praktycznie wgl nie byłem u lekarza.. Przeziębienia leczę sam domowymi sposobami i gripexem.

Ostatnio musiałem się pofatygować, by dostać pieczątkę pod bilansem 18 latka. Czekając 50 minut w kolejce ( bo przecież żadna starucha mnie nie wpuści na minutę! ) , zdążyłem się na słuchać kto został nowym proboszczem, (do kościoła nie chodzę,) poznałem historie wszystkich nowych radnych, i listę wycieczek z koła emerytów. masakra jakaś.

i jak tylko

[Prezes]

@flito: No ale oni są starzy i rzekomo płacili do ZUSu całe życie! Przecież im się należy pogadanka z lekarzem! Kto inny wysłucha ich problemów, i to za darmo!!!

[Prezes]

@Belzebub: Hmmm to ciekawe... bo mnie szlag trafia jak słyszę, że nasza służba zdrowia marnuje pieniądze na te "babcie"... Ale to pewnie dlatego, że ja płacę 700 zł składki zdrowotnej, a Ty jeszcze nic.

[y.....h]

Niepoprawne, ale niektórzy starsi ludzie mają tendencje do opowiadania obcym historyjek lepszych niż wszystkie wykopowe "cool strony, bro" razem wzięte. U lekarzy - to oczywistość - niektórzy z każdym pierdołowatym bólem przyłażą, by pogadać z lekarzem o tym, jak to ostatnio siali ogórki. Ok, współczuję, samotność, ale przecież mozna zorganizować sobie na osiedlu jakis klub seniora, cokolwiek. Ludzie przyzwyczajeni do "państwo da" niestety nie myślą o organizowaniu się. A szkoda. Lekarz to

[Belzee]

Rzadko bywam u lekarza, ale czasem muszę. Praktycznie za każdym nasłucham się opowieści o bolących biodrach, prostatach, czyrakach, półpaścach, przepuklinach, ranach. No żesz k#!#a mać! Ostatnią wizytę pamiętam aż za dobrze. Godzina 7, kolejka na ponad 20 osób. Nagle wpadają dwie "schorowane" babuleńki i sru na początek. Widziałem, że wszystkich w kolejce ruszyło, czy młody czy stary. Jakiś dziadek zapytał gdzie się pchają i co usłyszał? Że one "już tu stały, ale

[q.....A]

Slaby wykop, do tego zaden skandal, a pani poslanka mowi sama prawde - zakop za szukanie afery.

[r.....7]

Przecież to prawda. Jest za darmo, a emeryci nie mają co robić to se chodzą. Wystarczy przejść się do najbliższego szpitala.

[L.....e]

Jestem uczulony na PO ale tym razem ta Pani ma sporo racji.