Protest operatorów numerów alarmowych, numeru 112. Dworczyk ich zignorował.

Pod Sejmem odbył się protest operatorów numerów alarmowych ze 112. Co zrobić, gdy system do ratowania życia jest na trytytki, a za poważną pracę płaci się gorzej, niż w Biedronce?

[Lepper3001]

czemu 112 a nie 111? latwiej by bylo wybrac w sytuacji stresujacej.

[Ovis_aries]

@Lepper3001: Ponieważ łatwiej byłoby wybrać ten numer przez przypadek. Dziecko bawiące się telefonem lub telefon z fizyczną klawiaturą mogłyby nieświadomie blokować linię alarmową.

[Pawcio_Racoon]

Państwo stać na na 500 plusy, dodatkowe emerytury, pensje dla rodzin posłów partii rządzącej idące w dziesiątki tysięcy złotych i mnóstwo innych dodatków, więc dla pielęgniarek, operatorów 112 i wielu innych zawodów podwyżki również powinny być. Zebrać się do kupy i porządnie zaprotestować, albo maska na twarz i siedzieć cicho.

[PLChauffeur]

Czy oni wiedzą że jeśli Wojewodowie zaczęliby płacić dobrą kasę to wszyscy idioci mieniący się "operatorami" poszliby do #!$%@? a na ich miejsce zatrudnionoby normalnych, MYŚLĄCYCH ludzi?

[Mekeke2]

W czym problem?
Nikt ich na siłę nie trzyma. Niech wszyscy odejda od słuchawek i pójdą do innej pracy to szybko rząd podniesie pensje. Tak ich można jedynie zmusić do tego

[ap0linary]

Myslalem, ze to aszdziennik XD Jak to brzmi: Protest operatorów numerów alarmowych, numeru 112 XD

[Radek41]

Niech zlikwidują 112. Powinno być jak w UK/USA. Dzwonisz na 112, szybkie pytanie jakiej służby potrzeba i przekierowanie. A nie gadanie z tymi dzbanami.

[FulTun]

@Radek41: Dokładnie. Często pi3erdolony motłoch tam zasiada z IQ wyplutej gumy do żucia na beton.

[astrodamus]

Kiedyś moja zajoma - lekarka - mając dyżur na tzw. wieczorynce pojechała na wizytę (to się jeździ osobówką, bez sprzętu). Stwierdziła, że pacjent wymaga karetki, zadzwoniła na 112 i dyspozytor jej powiedział, że to nie jest sprawa dla karetki. ON WIEDZIAŁ LEPIEJ NIŻ LEKARZ IKS #!$%@? DE. :)

[Ovis_aries]

@astrodamus: Nie rozróżniasz Operatora Numeru Alarmowego od Dyspozytora Medycznego. ONA nie odmówi ci przyjazdu karetki, ponieważ on nawet nie dysponuje karetek. ONA jedynie przełączy cię do DM, który dopiero po zebraniu wywiadu medycznego decyduje o wysłaniu lub nie wysłaniu karetki. Nie masz pojęcia o tym, o czym piszesz.

[Ovis_aries]

@astrodamus: No właśnie, nie wiesz, a już rzucasz oskarżeniami. W takim razie informuję cię, że ONA nie decyduje o tym, czy karetka zostanie zadysponowana. Powiem ci również, że nawet jakby zadzwoniła na 999, to mogłaby trafić na tego samego "tępaka", ponieważ 112 po zebraniu danych adresowych i skróconego opisu zdarzenia przekazuje rozmowę do dyspozytorni medycznej, czyli właśnie 999.

[jassssss]

112 to powinien być dawno do likwidacji, nie jestem debil żebym nie wiedział do kogo dzwonić, I powtarzać dwa razy to samo, I prosić sie o pomoc jak za to płace

[4191727801]

@jassssss: wlasnie idea 112 jest zajebista. Jest zadarzenie, jestes w szoku co robisz? nie myslisz tylko dzwonisz 112 z reszta pomoze ci operator. W stresie te wszystkie 9tki w numerach 998, 999, 997, 992 myla sie i tracisz cenne sekundy. Idea pierwsza klasa, wykonanie juz typowo polsko-panstwowe

[efceka]

Idea pierwsza klasa, wykonanie juz typowo polsko-panstwowe

@4191727801: No właśnie, po wykonanie polskie #!$%@? bo numery 99x powoli, acz systematycznie siłowo przekierowuje się na 112 gdzie jak wyżej: powtarzasz przez to dwa razy to samo albo tłumaczysz jak dojechać na miejsce bo zdarzenie spod Wrocławia relacjonujesz operatorowi CPR z Olsztyna. Zostawili by numery 99x po staremu wraz ze 112 dla zszokowanych, niezdecydowanych i obcokrajowców i wszyscy byliby zadowoleni.

[FulTun]

W życiu dodzwoniłem się parę razy na 112 nie do operatora a do j3baneych idiotów którzy nie przyjmowali zgłoszenia po podaniu imienia nazwiska, co się stało i gdzie tylko uderzali w dyskusję nie mającą nic wspólnego z sytuacją. Raz tak mnie wpienił typ ze słuchawki że powiedziałem jemu A Spi3rdalaj.

[AnonimowyGentleman]

@FulTun: ten sposób rozmowy na pewno pozytywnie wpłynął na nić porozumienia w kontakcie z operatorem....

[kfiatek_na_parapecie]

@FulTun: tak, na pewno to operatorzy byli winni, a nie twoje chamstwo

[rdoor]

Nie rozumiem ludzi którzy narzekają na zarobki w dzisiejszych czasach. Pracy pełno - poszukać innej lepszej. To problem tego kto zatrudnia.

[AnonimowyGentleman]

@rdoor: No to właśnie zmieniają, stąd ciągła rotacja i braki kadrowe. I o tym jest ten artykuł, że system przez to pada na twarz. Ale 'hej, wolny rynek, niech idą gdzie indziej!'. Słynne "niech jadą" przecież tak fantastycznie się sprawdziło przy lekarzach, prawda?

[kfiatek_na_parapecie]

@rdoor: a ja nie rozumiem takich jak ty. Wiesz o tym, ze w panstwie sa potrzebni lekarze nauczyciele czy operatorzy 112? sa to niezbedne zawody, nie mozna na kazdy problem mowic tylko niech zmienia prace bo to rozumowa nie na poziomie 5 letniego dziecka...