U nas też się taki zdarza. Raz na parędziesiąt lat gdzie by nie mieszkać to w okolicy się pojawi czy trąba powietrzna czy takie punktowe gradobicie co to jak "jajka kurze". Tłucze po wszystkim. Jak ojciec był młody tam gdzie mieszkał było takie gradobicie ludiom na polu głowy porozbijało wytłukło dachówki na dachach etc. Jak byłem na wakacjach na innej wiosce za dzieciaka też coś takiego widziałem. Akurat się bawiliśmy w namiocie.
Komentarze (2)
najlepsze
Tłucze po wszystkim. Jak ojciec był młody tam gdzie mieszkał było takie gradobicie ludiom na polu głowy porozbijało wytłukło dachówki na dachach etc.
Jak byłem na wakacjach na innej wiosce za dzieciaka też coś takiego widziałem. Akurat się bawiliśmy w namiocie.